„Nie powiedziałbym, że ja i Zidane jesteśmy najlepszymi kumplami”

Zinedine Zidane  i Gareth Bale
Zinedine Zidane i Gareth Bale

Ostatnie dwa sezony pod przywództwem Zinedine’a Zidane’a nie były najlepsze dla Garetha Bale’a. Walijczyk dwukrotnie spędził większość finałowych spotkań Ligi Mistrzów na ławce rezerwowych, pomimo fenomenalnego występu w starciu z Liverpoolem w Kijowie. Głównie o ten mecz 29-latek może mieć największy żal do swojego byłego szkoleniowca.

– Zidane nie rozmawiał ze mną o tym golu i o całym finale. Nie powiedziałbym, że jesteśmy najlepszymi kumplami. To był raczej zawodowy związek.

Po spotkaniu z „The Reds” skrzydłowy wypowiadał się w tonie, który wskazywał, że ma wątpliwości co do swojej długoterminowej przyszłości w stolicy Hiszpanii. Jakiś czas później francuski trener postanowił zrezygnować z pracy, dzięki czemu Bale nieco zmienił swoje nastawienie.

– Byłem naprawdę sfrustrowany tym, że nie rozpocząłem tego spotkania w wyjściowym składzie. Byłem zdesperowany, aby pojawić się na boisku. Kiedy na nim się pojawiłem, byłem bardzo zły i być może dlatego strzeliłem taką bramkę. Kilka razy obserwowałem tego gola. Nie czułem, żebym musiał cokolwiek udowadniać – zrobiłem to tylko dla siebie oraz zespołu.

U Julena Lopeteguiego oraz Santiago Solariego, Bale jest podstawowym zawodnikiem. Walijczyk wychodzi niemal we wszystkich spotkaniach od pierwszej minuty, nie licząc kontuzji. Mimo to plotki łączące Edena Hazarda z przenosinami do Madrytu poddają pod wątpliwość przyszłość byłego gracza Tottenhamu. Kto wie, być może dojdzie do wymiany pomiędzy Chelsea a „Królewskimi”?

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

Komentarze

komentarzy