Letnia saga transferowa związana z Philippem Coutinho ostatecznie zakończyła się pozostaniem Brazylijczyka na Anfield. Mimo to w styczniu dojdzie do kolejnej próby ze strony Barcelony, która już teraz rozpoczyna swoją medialną gierkę.
Wszystko za sprawą wypowiedzi dyrektora generalnego hiszpańskiego klubu. Oscar Grau w rozmowie dla hiszpańskich mediów ujawnił, że jego zespół ponownie postara się zakontraktować Coutinho: – Jesteśmy gotowi kupić Coutinho podczas zimowego okienka transferowego. To samo tyczy się z każdym zawodnikiem, którego zechce nasz sztab szkoleniowy. Jeśli jednak dokonamy transferów do klubu, będziemy musieli pomyśleć także o sprzedaży graczy. Musimy już zapomnieć o pieniądzach, jakie dostaliśmy za Neymara. Po odtrąceniu podatków otrzymaliśmy około 188 milionów euro, a bezpośredni wpływ finansowy do skarbca klubu wyniósł o ponad 40 milionów mniej – zdradza Grau.
W letnim okienku transferowym Liverpool skutecznie odrzucał kolejne oferty ze strony Barcelony. Jeśli wierzyć doniesieniom „The Telegraph”, „Duma Katalonii” złożyła angielskiej ekipie łącznie trzy propozycje, a najwyższa opiewała na 115 milionów funtów.
Po fiasku negocjacji z Liverpoolem, media donosiły, że Barcelona poczeka do lata, aby mieć ponownie kilka miesięcy na przekonanie „The Reds”. Transfer zimą może być jeszcze bardziej niewykonalny z powodu rozgrywek Ligi Mistrzów, gdzie Juergen Klopp zamierza w tym sezonie napsuć krwi najlepszym europejskim firmom. Bez Coutinho może być jednak z tym duży problem, tym bardziej, że wczoraj długoterminowej kontuzji nabawił się Sadio Mane.
