Barcelona gotowa wysłuchać ofert za Coutinho. Mistrz Hiszpanii straci wiele milionów?

Philippe Coutinho
Philippe Coutinho

Transfer do Barcelony miał być dla niego pewnym spełnieniem marzeń. Po niespełna półtora roku od przenosin do Hiszpanii, Philippe Coutinho jednak nadal nie spełnił wygórowanych oczekiwań sympatyków „Dumy Katalonii”. Czy ten związek zdoła przetrwać kryzys? Pierwsze sygnały raczej na to nie wskazują.

Brazylijczyk w obecnym sezonie pomimo sporej liczby rozegranych spotkań, nadal nie może czuć się pełnoprawnym członkiem pierwszej jedenastki. 26-latek dość często zaczyna mecze na lewej pomocy, a jego transfer został przecież przeprowadzany głównie z myślą o zastąpieniu Andreasa Iniesty. W ostatnim ligowym spotkaniu,  Ernesto Valverde znowu wrócił do systemu 4-4-2, a Coutinho praktycznie cały mecz spędził na ławce rezerwowych. Hiszpański szkoleniowiec nie widzi dla jednego z najdroższych piłkarzy na świecie miejsca w środku pola, gdzie chętniej stawia na Busquetsa, Rakiticia, Vidala oraz Arthura.

Według doniesień hiszpańskich dziennikarzy, aktualny lider La Liga jest podobno gotowy wysłuchać ofert za pomocnika. Trudno jednak spodziewać się, że Barcelona otrzyma pełne 120 milionów euro, jakie zapłaciła Liverpoolowi w styczniu 2018 roku. Obecnie jest mowa o kwocie o 40 milionów euro mniejszej, co oznaczałoby sporą stratę w niespełna półtora roku.

Który klub byłby w stanie zapłacić takie pieniądze za Coutinho? Informacje portalu „Goal” wykluczają powrót do Anglii, gdzie rodzina piłkarza nie czuła się najlepiej. Nie ma oczywiście mowy o przenosinach do Realu Madryt, a Juventus w letnim okienku zostanie zasilony przez Aarona Ramseya. Również Bayern Monachium raczej niechętnie zdoła sprostać wymaganiom indywidualnym piłkarza, który w Hiszpanii pobiera tygodniówkę na poziomie 200 tysięcy funtów. Wszystko na to wskazuje, że jedyną realną opcją jest PSG. Neymar na pewno byłby bardzo zadowolony z takiego ruchu. Zatem, kto wie?

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Komentarze

komentarzy