W obliczu ostatnich wydarzeń, wszystkie kluby na świecie szukają oszczędności. Tyczy się to także najpopularniejszych ekip, które w tym czasie zostały z wielkimi wydatkami bez możliwości generowania dochodów. Jednym z takich zespołów jest Barcelona, która postanowiła wprowadzić pewne zmiany w strukturze zarządu.
Barcelona szuka oszczędności
W kwietniu piłkarze zgodzili się na redukcję pensji. Jednak w skali roku zawodnicy zrezygnowali jedynie z 5% wynagrodzenia, co na pewno nie pomogło zespołowi na dłuższą metę. Nic zatem dziwnego, że władze szukają kolejnych obszarów, gdzie można zminimalizować wydatki.
Jak donosi rozgłośnia radiowa Cadena SER, klub z Camp Nou przede wszystkim zwolni około połowę swoich skautów. Barca obecnie zatrudnia 40 takich osób, a przy zmianach pracę może stracić 15-20 osób.
Jednak taka decyzja nie jest najgorsza. Dziennikarze informują także, że Barcelona nie ma zamiaru zwracać kibicom pieniędzy za karnety sezonowe. Biorąc pod uwagę rozgrywanie meczów bez udziału publiczności, jest to na pewno szokująca decyzja . Tym bardziej dla marki, która przez lata była nazwana „więcej niż klub”.
Espanyol i Leganes z innym pomysłem
Zupełnie inaczej zachowali się między innymi działacze Espanyolu i Leganes, którzy wczoraj poinformowali, że kibice posiadający karnety na ten sezon, otrzymają je także na kolejną kampanię za darmo. Ma to zrekompensować sympatykom drużyny brak spotkań od marca.
Początek La Liga jest planowany już na 11 czerwca.