Bez goli na Camp Nou. Barcelona ma kłopoty!

W spotkaniu 5. kolejki Ligi Mistrzów, Barcelona zremisowała na Camp Nou z Benfiką Lizbona 0:0. Taki rezultat sprawia, że drużyna z Katalonii będzie musiała walczyć o awans do kolejnej fazy rozgrywek do samego końca zmagań grupowych.

Przewaga bez gola

Pierwsza część meczu przebiegła pod znakiem przewagi Barcelony. Gospodarze przeważali w posiadaniu piłki i stworzyli więcej sytuacji podbramkowych. Groźnie pod bramką gości zrobiło się już w 8. minucie, ale strzał Demira obronił Odysseas Vlachodimos. W 27. minucie uderzał Gavi jednak po jego strzale piłka przeleciała nad poprzeczką. W 35. minucie bardzo gorąco zrobiło się natomiast pod bramką Barcelony. Głową uderzał Roman Yaremchuk, ale świetną paradą popisał się Marc-Andre ter Stegen.

Barcelona przed przerwą odpowiedziała jeszcze akcją Demira. 18-latek po minięciu dwóch obrońców uderzył jednak piłkę nad poprzeczką. Pierwsza połowa meczu, pomimo starań gospodarzy, którzy od początku spotkania wyglądali w konfrontacji z Benfiką o wiele lepiej niż w pierwszej potyczce z portugalskim zespołem, zakończyła się więc wynikiem 0:0.

Dominacja bez kropki nad „i”

W drugiej połowie Barcelona jeszcze wyraźniej przeważała na boisku. Najlepszą okazję na wyprowadzenie gospodarzy na prowadzenie w 68. minucie spotkania miał Frenkie de Jong, jednak znakomitą paradą po jego uderzeniu głową popisał się Vlachodimos.

W 84. minucie meczu gola dla Barcelony zdobył Ronald Araujo, jednak bramka nie została uznana, ponieważ Urugwajczyk znajdował się na pozycji spalonej. Zawodnicy prowadzeni przez Xaviego do samego końca próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i zdobyć zwycięskiego gola, ale nie przyniosło to efektów. W samej końcówce meczu po zwycięstwo mogli za to sięgnąć goście. Haris Seferovic w doskonałej sytuacji, mając przed sobą pustą bramkę, posłał jednak piłkę obok słupka.

Wynik meczu na Camp Nou sprawia, że przed ostatnią serią gier w fazie grupowej tegorocznej Ligi Mistrzów, Barcelona zajmuje w grupy E 2. miejsce z 7 punktami na koncie. Benfica jest na 3. miejscu z 5 punktami. W 6. kolejce zespół z Katalonii zmierzy się na wyjeździe z Bayernem, a Benfica podejmie u siebie Dynamo Kijów.

Aktualna sytuacja w tabeli grupy E sprawia, że Barcelona przed spotkaniem w Monachium znalazła się w bardzo ciężkim położeniu. Jeżeli Benfica wygra u siebie z Dynamem, Katalończycy do awansu będą potrzebować zwycięstwa z Bayernem. W przypadku remisu na Allianz Arenie i wygranej Benfiki z Dynamem, dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań, do kolejnej rundy Ligi Mistrzów także awansuje zespół z Lizbony.

Komentarze

komentarzy