FC Barcelona bezbramkowo zremisowała z Galatasaray na Camp Nou. „Duma Katalonii” przez 90. minut meczu miła kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, ale nie potrafiła zamienić stworzonych sytuacji na bramki.
Rażąca nieskuteczność
Mecz zaczął się dokładnie tak jak mogliśmy się spodziewać. Podopieczni Xaviego od pierwszych minut rzucili się do zmasowanych ataków. „Duma Katalonii” przeważała optycznie i w statystykach, ale nie przekładało się to na bramki, gdyż po pół godziny gry Barcelona nadal bezbramkowo remisowała z Galatasaray. Ze strony podopiecznych Xaviego cały czas brakowało konkretów. Szansę z rzutu wolnego miał w 27. minucie gry Memphis Depay, ale doskonałą interwencją popisał się bramkarz tureckiej drużyny – Inaki Pena.
Można się było spodziewać, że z biegiem czasu Barcelona będzie w stanie wykorzystać przewagę, ale w kolejnych minutach bardziej dogodną okazję na zdobycie bramki miało Galatasaray. Turecki klub udowadniał, że nie należy ich w tym pojedynku spisywać na straty. „Duma Katalonii” nadal próbowała otworzyć wynik spotkania, ale cały czas bezskutecznie. Pierwsza część meczu zakończyła się więc rezultatem bezbramkowym.
Bez bramek na Camp Nou
W drugiej części spotkania krajobraz nie uległ zbyt drastycznej przemianie. Barcelona nadal atakowała i nadal brakowało skuteczności. Z biegiem czasu pod bramką Galatasaray robiło się coraz groźniej, ale wynik się nie zmieniał. Podopieczni Domeneca Torrenta ograniczyli się do kontrataków, które jednak również nie przynosiły tureckiej drużynie wymiernych skutków.
Pętla wokół szyi Galatasaray zaciskała się z minuty na minutę coraz ciaśniej. Xavi postanowił zwiększyć siłę rażenia wprowadzając na boisko Pierre-Emericka Aubameyanga, ale nadal nie przynosiło to wymiernych skutków. Z minuty na minutę ekipa z Galaty broniła się coraz bardziej desperacko, ale finalnie przyniosło to zamierzony skutek. Podopieczni Xaviego nie zdołali w czwartek ani razu trafić do siatki i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
FC Barcelona – Galatasaray 0:0