„Spierda*** Big Sam” – gorąca sytuacja w Evertonie, która zmierza w jedną stronę

Sam Allardyce
Sam Allardyce

Związek Sama Allardyce’a z Evertonem od początku wydawał się pozbawiony sensu. Anglik ostatecznie dotrwał do końca sezonu, lecz wiele na to wskazuje, że od nowej kampanii na Goodison Park pracę rozpocznie ktoś zupełnie inny.

Najbardziej zadowoleni z takiego scenariusza będą oczywiście fani „The Toffees”, którzy podczas ostatniego meczu sezonu z West Hamem skandowali w stronę „Big Sama” niepochlebne hasła. Już od początku spotkania w stronę Anglika wykrzykiwano, żeby zwyczajnie „spierdalał”. Ta wściekłość nieco zelżała dopiero w drugiej połowie, kiedy wejście Davy’ego Klassena pomogło ekipie z Liverpoolu wrócić do gry.

Nie brakowało oczywiście standardowego na angielskich boiskach: „Zostaniesz zwolniony jutro rano”, które najgłośniej wybrzmiewało po drugiej bramce dla WHU autorstwa Marko Arnautovicia. Do szyderstw z Allardyce’a dołączyli także fani gospodarzy. Sympatycy stołecznej drużyny doskonale pamiętają czasy rządów 63-latka w ich klubie, a jego pożegnanie wówczas także nie odbyło się w najlepszych nastrojach.

Niechęć fanów do szkoleniowca Evertonu narastała z każdym kolejnym meczem w tym sezonie. Głównym argumentem sympatyków zespołu są dość dziwne wypowiedzi Allardyce’a po meczu, a także nudny styl gry prezentowany przez jego ekipy. Według informacji „The Times” dzisiejsze spotkanie może być ostatnim dla „Big Sama” w roli menedżera zespołu. Zarząd klubu do tej pory nie zaoferował mu jeszcze żadnego publicznego poparcia (ani przedłużenia umowy trwającej do listopada tego roku) i szuka już kandydata na jego miejsce.

Najpoważniejszą opcją wydaje się szkoleniowiec Porto – Sérgio Conceição. Portugalczyk może pochwalić się znakomitym pierwszym sezonem w Porto, prowadząc drużynę do pierwszego krajowego mistrzostwa na przestrzeni czterech ostatnich lat (pobijając tym samym klubowy rekord punktowy ustanowiony przez Jose Mourinho). Dodatkowo ta transakcja raczej nie powinna być trudna do zrealizowania z powodu dość niskiej klauzuli zapisanej w kontrakcie 43-latka.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 120 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy