Bolton walczy do końca! 30. kolejka Championship

Do końca sezonu pozostało już tylko szesnaście kolejek, dwie trzecie sezonu już za nami, a walka o awans i utrzymanie wkracza na jeszcze wyższy poziom. Teraz trzeba będzie udowodnić swoją siłę i charakter, bo każde potknięcie może być już nieodwracalne.

Nie ma kasy, jest ambicja!

O problemach Boltonu pisałem już nie raz i wszyscy jesteśmy chyba świadomi, że w klubie nie jest kolorowo. Piłkarzom nie można jednak odmówić charakteru, bowiem w ostatnim okresie prezentują się całkiem przyzwoicie, a dzięki zwycięstwu z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie – Rotherham United, udało im się pierwszy raz od niepamiętnych czasów odbić się od dna ligowej tabeli. Wyprzedzili Charlton Athletic, który poległ w meczu z innym outsiderem – Bristol City. W dolnych rejonach tabeli zrobiło się niezwykle ciasno a 20. Bristol dzielą od 24. Charltonu zaledwie cztery oczka. W najbliższej serii gier wszystkie zespoły będą mierzyć się z drużynami znacznie wyżej notowanymi. Punkty ugrane własnie w takich spotkaniach będą kluczowe w ostatecznym rozrachunku.

Czytaj także: Bolton zrobił Leeds czyli historia upadku Kłusaków.

Co zrobi Karanka?

Middlesbrough może mieć spore problemy, jeżeli ponownie nie uda się w tym sezonie awansować do Premier League. Oczywiście jeszcze daleko, żeby o tym mówić, bo piłkarze Karanki są wciąż w najlepszej sytuacji, ale od kilku spotkań nie mogą znaleźć właściwego rytmu. Również w poprzedniej kolejce nie udało im się zwyciężyć, a gol Davida Nugenta na 10 minut przed końcem spotkania dał im tylko remis z ligowym średniakiem Blackburn Rovers. Wszyscy w klubie wiedzą, jak może się skończyć przegrana walka o awans bezpośredni i wszyscy powinni mieć się na baczności w najbliższych tygodniach. Pomóc będzie mógł z pewnością Jordan Rhodes, ściągnięty ostatniego dnia zimowego okienka transferowego. Trzeba jednak patrzeć w przyszłość i zakładać niepowodzenie, wtedy losy Boro w którym wysokiej klasy piłkarze nie grają przecież za darmo, będą bardzo mocno skomplikowane…

W górze także ścisk

Hull City nie było w stanie wykorzystać potknięcia Middlesbrough, co dałoby im pozycję lidera, niezależnie od wyniki dzisiejszego zaległego meczu Boro z MK Dons. W meczu na szczycie ulegli dobrze dysponowanej ostatnio drużynie Seana Dyche’a Burnley. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Sam Vokes, co pozwoliło jego drużynie awansować na trzecie miejsce w tabeli ze stratą zaledwie jednego punktu do Tygrysów. W drużynie Steve’a Bruce’a nie znalazło się miejsca dla ściągniętego z Legii Warszawa Dusana Kuciaka, który będzie musiał powalczyć z Jakupoviciem o pozycję na ławce rezerwowych. Z kolei w kadrze Burnley nie znalazł się bohater jednego z najgłośniejszych transferów zimowego okienka – James Tarkowski.

Kuszczak z mandatem, ale bez punktów

Tomek Kuszczak który niedawno odwiedził Polskę, nie przestawił się do panujących tutaj zasad i otrzymał mandat za przejście na czerwonym świetle. Nie był to jednak jedyny powód do zmartwień Polaka, bowiem jego Birmingham nie wykorzystał doskonałej szansy na przedostanie się do strefy play off, o co walczył w bezpośrednim pojedynku z Sheffield Wednesday. A zaczęło się przecież fantastycznie bowiem Clayton Donaldson wyprowadził Birmingham City na prowadzenie. Później do głosu doszli jednak zawodnicy z Sheffield, a konkretnie niezawodny Gary Hooper, który dwukrotnie pokonał polskiego bramkarza, w tym raz zdobywając cudną urody bramkę. Wednesday awansowali na siódme miejsce w tabeli ze stratą sześciu punktów do lidera. Zespół Kuszczaka plasuje się z kolei na ósmej pozycji i traci do po trzy oczka.

Dla odmiany mamy dobre wieści odnośnie Bartosza Białkowskiego, który w końcu zdołał wystąpić w ligowym spotkaniu. Niestety nie udało się zachować czystego konta, ani nawet zwyciężyć, a Ipswich przegrało z Queens Park Rangers 0:1. Piotr Malarczyk nie znalazł dla siebie miejsca nawet na ławce rezerwowych. Zadebiutował z kolei ściągnięty niedawno z naszej Ekstraklasy Deniss Rakels, który zmienił Mateja Vydrę w 78. minucie bezbramkowego meczu Reading z Wolves. Łotysz przez lata grające w Polsce zebrał bardzo dobre opinię. W spotkaniu z oczywistych względów nie mógł wystąpić rzecz jasna Michał Żyro, ale za to został wybrany piłkarzem stycznia w zespole Wolverhampton, gratulacje!

Bramka kolejki – Gary Hooper vs Birmingham City

Cała akcja bramkowa łącznie z wykończeniem była po prostu fantastyczna, a do tego waga tego trafienia dla drużyny sprawiła, że nie miałem najmniejszych wątpliwości z wyborem gola tygodnia. Poniżej próbka tego co dzieje się każdego tygodnia na boiskach Championship!

Komentarze

komentarzy