Sporo pracy czeka PSG w kontekście drugiego bramkarza zespołu. Sergio Rico po sezonie 2019/2020 ma opuścić Paryż. Mistrz Francji nie zamierza skorzystać z opcji wykupu Hiszpana. Niewykluczone jednak, że do klubu przyjdzie rodak 26-latka. Jak informują media, Pepe Reina jest na radarze paryskiej ekipy. Co zatem z Marcinem Bułką?
Na ten moment niekwestionowanym numerem jeden w bramce PSG jest Keylor Navas. To najprawdopodobniej w przyszłym sezonie się nie zmieni. Sztab szkoleniowy jest zadowolony z postawy golkipera, dlatego 33-latek ma zachować rolę głównego bramkarza.
PSG chce Reinę
Z klubem po krótkiej przygodzie ma pożegnać się Sergio Rico. Hiszpan nie zaimponował trenerom, dlatego 26-latek wróci do Sevilli. W stolicy Francji z kolei zamelduje się Alphonse Areola, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Realu. Przypuszcza się, że 27-latek długo nie pobędzie w PSG. Francuz chce pełnić rolę głównego bramkarza, dlatego poszuka sobie nowego zespołu.
Zarząd PSG musi zatem sprowadzić rezerwowego golkipera. Według informacji „L’Equipe”, poważnym kandydatem jest Pepe Reina. Piłkarz Milanu obecnie przebywa na wypożyczeniu z Aston Villi. Po powrocie do Włoch, przedstawiciele ekipy z Mediolanu nie zamierzają naciskać na dalszy pobyt Reiny w zespole, dlatego klub chętnie wysłucha ofert za 37-latka, którego umowa ważna jest do końca czerwca 2021 roku.
Co z Bułką?
W szeregach PSG cały czas jest Marcin Bułka. Jak dodaje „L’Equipe”, sztab szkoleniowy dostrzega potencjał Polaka, jednakże Bułka nie jest traktowany jako bramkarz, który mógłby konkurować z Navasem. W związku z tym, możliwe jest wypożyczenie lub nawet sprzedaż.
Warto bowiem pamiętać, iż kontrakt 20-latka z paryską ekipą obowiązuje do końca sezonu 2020/2021. Dlatego też, zawodnik musi razem z zarządem podjąć konkretną decyzję w sprawie swojej przyszłości.