Już niedługo minie rok od transferu Christiana Eriksena do Interu. Duński pomocnik w trakcie zimowego okna transferowego 2020 mocno naciskał na przeprowadzkę do Mediolanu. Ostatecznie zarząd Tottenhamu ustalił z włoskim klubem kwotę transferu, sprzedając zawodnika za 27 milionów euro. Od początku pobytu w Interze, Christian Eriksen nie może wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie. 28-latek jest niezadowolony z obecnej sytuacji nie wyklucza nawet transferu.
W Londynie Christian Eriksen spędził najlepsze lata swojej kariery. Duńczyk zaliczył kilka genialnych sezonów, będąc bardzo ważnym ogniwem zespołu. W trakcie sezonu 2019/2020, pomocnik podjął decyzję o transferze. Kulisy przeprowadzki piłkarza do Interu pokazano w serialu „All or Nothing”, poświęconym ekipie „Kogutów”. Materiał ujawnił, że Tottenham mocno zabiegał o dalszy pobyt Eriksena w zespole, jednakże 28-latek nie zamierzał zmieniać postawy.
Eriksen niezadowolony z transferu
Być może z biegiem czasu Christian Eriksen żałuje tej decyzji. Od początku gry w Mediolanie, duński pomocnik nie może wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie. Podczas trwającej kampanii, Eriksen rozegrał 5 spotkań w lidze, spędzając na murawie raptem 211 minut. O swojej pozycji w drużynie piłkarz Interu porozmawiał z TV2 – Z pewnością nie jest to coś, o czym marzyłem. Każdy zawodnik chce grać jak najwięcej. Ostatecznie to trener decyduje, kto wyjdzie na boisko.
To dziwna sytuacja, bo kibice chcą mnie widzieć częściej na boisku. Ja również chciałbym więcej grać. Szkoleniowiec ma jednak inne pomysły i jako zawodnik muszę to uszanować. Obecnie koncentruje się na mojej grze. Gdy okno transferowe zostanie otwarte zadecyduję co dalej – oznajmił Eriksen.