City zażarcie walczy o Sane. Obywatele stawiają trudne warunki Bayernowi

Leroy Sane
Leroy Sane

Manchester City nie ma zamiaru patrzeć bezczynnie na medialne zagrywki Bayernu Monachium. „Obywatele” postanowili zareagować na komentarze „Bawarczyków” i zaproponowali dla Leroya Sane nowy kontrakt, który ma go przekonać do pozostania na Etihad Stadium.

Według angielskich mediów, do spotkania z agentami Niemca ma dojść w kolejnym tygodniu. 23-latek ma otrzymać o wiele lepszy kontrakt, który podniesie jego wynagrodzenie do 150 tysięcy funtów tygodniowo. Rozmowy na temat przedłużenia kontraktu (obecny wygasa w 2021 roku) trwają już od kilku miesięcy, co daje nadzieje mistrzowi Niemiec, że i ta oferta zostanie odrzucona.

Jeśli tak się ostatecznie wydarzy, ekipa z Ethad nie zamierza lekką ręką oddawać swojego zawodnika. Klub Pepa Guardioli będzie oczekiwał bowiem kwoty na poziomie 100 milionów funtów. Dyrektorzy zwycięzcy Premier League są wściekli, że prezydent Bayernu Uli Hoeness oraz dyrektor generalny Karl-Heinz Rummenigge publicznie komentują sytuację Sane. Takie zachowanie jest postrzegane jako kolejny przykład braku szacunku, po tym jak zarządcy Bayernu krytykowali City za nagminne łamanie zasad FFP.

Hoeness obiecał, że jego klub nie wyda na piłkarza więcej aniżeli 72 milionów funtów, jakie zapłacono za Lucasa Hernandeza z Atletico Madryt, ale umiejętności Sane mogą go przekonać do zainwestowania większych pieniędzy. Kolejnym powodem może być także poszukiwanie następców Ribery’ego oraz Robbena. Władze Bayernu wiedzą, że muszą jak najszybciej znaleźć minimum dwóch skrzydłowych, którzy dodadzą im odpowiedniej jakości.

W tej całej sytuacji jest także obecna osoba Pepa Guardioli. Hiszpan przekonywał Sane do pozostania na Etihad Stadium, ale po ostatnim sezonie raczej trudno wysnuć wniosek, że szkoleniowiec City stanie na głowie, aby zatrzymać reprezentanta Niemiec.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Komentarze

komentarzy