Co nas dzisiaj czeka? Dzień 11.

Dziś na francuskich boiskach zobaczymy dwa ekscytujące starcia w  grupie B. Jako, że jest to ostatnia kolejka zmagań w grupach, oba spotkania rozpoczną się o tej samej godzinie – o 21:00.

GettyImages-539418492.0

Rosja-Walia

Postawa reprezentacji Rosji na tym turnieju to prawdziwy zawód. Aż dziw bierze, jaki bałagan taktyczny panuje w zespole prowadzonym przez tak doświadczonego i uznanego szkoleniowca jakim jest Leonid Słucki. Szczęśliwy remis z Anglią po golu w doliczonym czasie gry, oraz w pełni zasłużona porażka w starciu ze Słowakami powoduje, że Sborna znajduje się obecnie na ostatnim miejscu  w grupie. Tylko zwycięstwo w starciu z Walią może dać Rosji awans do fazy pucharowej, a nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ drużynę Chrisa Colemana urządzał będzie nawet jeden punkt i rywale wcale nie muszą rzucać na szalę wszystkiego. Walijczycy byli już jedną nogą w 1/8 finału po pokonaniu Słowacji. Prowadzili też w starciu z Anglią do 56. minuty, ale ostatecznie przegrali. Losy meczów odwrócili Vardy oraz Sturridge.  Co los zabrał Anglikom w meczu z Rosją, oddał w starciu z Walijczykami, gdzie Sturridge trafił w ostatnich sekundach rywalizacji. Każde spotkanie rządzi się swoimi prawami – często decyduje szczęście czy dyspozycja dnia, mimo wszystko za faworyta tego meczu należy uznać ambitnych i walecznych Walijczyków, Rosja gra bez ikry, niczym nie zachwyca. Stadium Municipal w Tuluzie będzie areną tego starcia.

vardyrepka

Słowacja-Anglia

Anglicy przez wielu typowani byli jako murowany kandydat do podium. Jeśli tak rzeczywiście miało by być, to drużyna przyszłych medalistów rodzi się w potwornych bólach. Ekipa starszego pana Hodgsona gra bardzo nieskutecznie i nerwowo. Nie można wszystkiego tłumaczyć brakiem doświadczenia, ale jednocześnie warto zaznaczyć, że Anglicy to zespół niezwykle młody, najmłodszy na turnieju. Mimo kłopotów to Anglia przed tą ostatnią kolejką jest w najlepszym położeniu w grupie – do starcia ze Słowacją przystąpi jako lider. Dość powiedzieć, że remis może dać dumnym Synom Albionu zwycięstwo w grupie z dorobkiem zaledwie pięciu punktów. Słowacy natomiast odpuszczać swojej szansy nie mają zamiaru. We wspaniałym stylu podnieśli się po porażce z Walią i zasłużenie ograli Rosjan po ładnych golach Weissa i Hamsika. W tej niezwykle wyrównanej grupie może się zdarzyć wciąż wszystko i możliwy jest nawet scenariusz, w którym remis osiągnięty dziś na Stade Geoffroy-Guichard w Saint-Etienne da awans naszym południowym sąsiadom.