„Czasami porażka jest lepsza niż bezbramkowy remis” – Guardiola podtrzymał negatywną tradycję

Pep Guardiola (Manchester City)
Pep Guardiola (Manchester City)

Pep Guardiola od 2011 roku nie potrafi wygrać spotkania na wyjeździe w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Hiszpański szkoleniowiec podtrzymał wczoraj tradycję na White Hart Lane i przegrał z Tottenhamem. Mimo to jego ekipa nadal ma spore szanse na awans do kolejnego etapu rozgrywek.

48-latek po meczu ze „Spurs” nie wyglądał na niezadowolonego. Zgodnie z jego słowami podczas konferencji prasowej, Manchester City w pełni kontrolował to spotkanie, a drużynie z Etihad Stadium zabrakło zwyczajnie szczęścia.

– Zagraliśmy niesamowity mecz, dopuściliśmy rywali do niewielkiej liczby szans i kontrowaliśmy to spotkanie. Sprawiliśmy, że Tottenham dużo biegał za piłką. Nie mam poczucia, że graliśmy źle, zwłaszcza w drugiej odsłonie. Mimo to wynik nie jest dobry.

– Postaramy się odwrócić tę sytuację na własnym stadionie z pomocą naszych fanów. Chcielibyśmy zdobyć bramkę na White Hart Lane, ale sytuacja jest taka jaka jest. Kiedy nie gramy dobrze, zawsze to mówię. Dziś nie mam jednak takiego odczucia. Czasami porażka 1-0 jest lepsza niż bezbramkowy remis, ponieważ w drugim meczu wiesz, co masz zrobić. W futbolu oczywiście zawsze analizowany jest wynik, a ten nie wygląda dla nas korzystnie.

Guardiola został również zmuszony do udzielenia odpowiedzi na pytania dotyczące wyboru zespołu na to spotkanie. Najwięcej kontrowersji spowodowało zatrzymanie na ławce rezerwowych Kevia De Bruyne, którego zastąpił Ilkay Guendogan.

– Wystawiłem do gry dwóch środkowych pomocników, ponieważ to był mój plan. Zdrowie zawodnika nie było tutaj najważniejsze. Wiem, że to trudna sytuacja dla Kevina.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Komentarze

komentarzy