Czwarty bramkarz w kadrze – czwarty bramkarz w klubie

Przemysław Tytoń jest coraz dalej od pierwszego składu

Przed rozpoczęciem sezonu mówiło się o tym, że Przemysław Tytoń jeszcze latem opuści Deportivo La Coruna. Reprezentant Polski już w poprzednim sezonie nie miał miejsca w pierwszym składzie zespołu. Obecnie jest mu jednak daleko nawet do klubowej ławki.

Polski bramkarz był jednym z pretendentów do odejścia z Deportivo minionego lata. Przemysław Tytoń zdecydował się jednak pozostać w Galicji przez następny sezon. Możliwe, że wpływ na decyzję miało odejście Germana Luxa, z którym do niedawna przegrywał rywalizację o miejsce w pierwszym składzie. Argentyńczyk wrócił latem do rodzimego River Plate, jednak to nie poprawiło pozycji polskiego golkipera. Można powiedzieć, że bohater meczu Euro 2012 przeciwko Grecji jest obecnie bramkarzem numer… cztery w hierarchii zespołu Pepe Mela.

Jedyny występ w obecnym sezonie Przemysław Tytoń zanotował w przegranym 2:4 domowym meczu przeciwko Realowi Sociedad. Zespół z Kraju Basków oddał w całym spotkaniu zaledwie cztery celne strzały. Każdy z nich zakończył się jednak bramką. Obrońcy Deportivo nie byli bez winy przy straconych golach, aczkolwiek polski golkiper byłby w stanie uchronić zespół przed stratą punktów. Od tamtej pory reprezentant nie otrzymał już szansy gry w pierwszym składzie…

Najwięcej spotkań na bramce w barwach Deportivo w obecnym sezonie rozegrał Costel Pantilimon. Rumuński golkiper trafił do Galicji latem z Watfordu. W czterech meczach stracił siedem bramek, raz zachowując czyste konto. Z nim w składzie, podopieczni Pepe Mela wygrali dwukrotnie. Co ciekawe, jeszcze żaden inny bramkarz klubu nie miał okazji cieszyć się ze zwycięskiego meczu w obecnym sezonie.

Słabsze statystyki niż Rumun w obecnym sezonie notuje Ruben. Doświadczony bramkarz wystąpił w dwóch pierwszych meczach sezonu, tracąc pięć bramek. Mówiono, że z powodu jego słabszej dyspozycji swoją szansę otrzymał Przemysław Tytoń. Kilka polskich portali jednak się myli, gdyż zagrał dlatego, że Ruben doznał urazu jednego z palców. Hiszpan zresztą do tej pory jest niedostępny dla Pepe Mela.

Swoje dwie szanse otrzymał w ostatnim czasie również jeden z juniorów. Nigeryjski golkiper, Francis Uzoho, ma niespełna 19 lat i do tej pory występował w zespole rezerw Deportivo. W debiucie, który miał miejsce ponad tydzień temu przeciwko Eibar, bramkarz zachował czyste konto. O wiele słabiej spisywał się we wczorajszym meczu, gdy rywalem klubu z Galicji była Girona. O ile przy bramce z rzutu karnego miał niewiele do powiedzenia, mógł lepiej się spisać w sytuacji, w której stracił drugą. Ponadto, w ostatniej ligowej kolejce był niepewny. Deportivo przegrało ostatecznie z beniaminkiem 1:2.

Deportivo La Coruna obecnie zajmuje 16. miejsce w ligowej tabeli. Słaba forma zespołu powoduje wiele rotacji, co odbija się choćby na bramkarzach. Wiele wskazuje jednak na to, że Przemysław Tytoń w najbliższym czasie niespecjalnie może liczyć na pewne miejsce w składzie.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu

Komentarze

komentarzy