Jose Mourinho tego lata przeżywał istną sinusoidę na rynku transferowym. Ostatecznie władze klubu w zadowalającym stopniu skompletowały jego listę transferową, ale jak się okazuje – nie do końca.
„The Special One” od kilku tygodni powtarza, że po finale Ligi Europy przekazał zarządowi klubu cztery pozycje, jakie należy wzmocnić wraz z potencjalnymi zawodnikami. Mowa o środkowym defensorze, środkowym pomocniku, napastniku oraz skrzydłowym. Do tej pory trzy pierwsze cele zostały spełnione za pomocą kupna Victora Lindelofa, Nemanji Maticia oraz Romelu Lukaku. Co natomiast ze skrzydłowym?
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Mourinho pragnął Ivana Perisicia z Interu Mediolan. Transakcja jednak ostatecznie nie doszła do skutku z powodu wygórowanych oczekiwań finansowych włoskiego klubu. Wobec tego Chorwat już niebawem ma podpisać nowy kontrakt i na kilka lat osiedlić się w Mediolanie.
Menedżer „Czerwonych Diabłów” zapytany o potencjalny transfer stwierdził klarownie: – Nie sądzę, że wejdziemy ponownie na rynek transferowy, jeśli nie przydarzy nam się jakiś groźny uraz. Przekazałem panu Woodwardowi swoją listę z czterema graczami, ale powiedziałem także, że nie ma żadnego nacisku z mojej strony. W styczniu będzie kolejne okienko transferowe, dlatego nie ma na nic presji. Cieszę się, że mam tak rozbudowaną drużynę. Jestem gotowy na ten sezon w takim zestawieniu.
Dziennikarze jednak podłapali temat i zapytali portugalskiego trenera o to, kto miał dokładniej być tym czwartym zawodnikiem: – Gracz, którego szukałem, nie jest typowym skrzydłowym, ponieważ mam takich w swojej kadrze. Taki zawodnik pozwoliłby mi na granie trójką defensorów i dwójką wahadłowych – zdradza Portugalczyk.
Czy to rysopis Ivana Perisicia? Niekoniecznie. Chorwat lubi grać jako boczny napastnik, dlatego albo Portugalczyk w ostatniej chwili zmienił zdanie, albo po protu pogrywa z dziennikarzami. Ostatnimi czasy pojawiły się także plotki na temat Juliana Draxlera, ale Niemiec także nie pasuje do charakterystyki przedstawionej przez „The Special One”. Ostatnim kandydatem mógłby być Serge Aurier, który jest na wylocie z PSG. Dlaczego zatem transfer nie doszedł do skutku?
