Liverpool już na początku obecnego sezonu wypracował sobie 5 punktów przewagi nad Manchesterem City. Taki bufor bezpieczeństwa według Kevina De Bruyne nie ma jednak kompletnie znaczenia, tym bardziej zważywszy na sytuację z poprzedniej kampanii.
Po porażce z Norwich, „The Reds” odlecieli od najgroźniejszych rywali o kilka punktów. To z pewnością daje ogromny komfort pracy Juergenowi Kloppowi oraz jego drużynie, która bez dużego ciśnienia może podchodzić do kolejnych ligowych meczów. Mimo to belgijski pomocnik „Obywateli” twierdzi, że ta strata jest możliwa do odrobienia.
– W ubiegłym sezonie traciliśmy do Liverpoolu 7 punktów – czasami tak się dzieję. Wówczas przegraliśmy 4 mecze z 38 i jest to dobry wynik. Nadal możemy wygrać ligę zdobywając punkty do końca. Oczywiście chcemy wygrać każde spotkanie, ale jest to trudne. Musisz szanować drugą drużynę i jasno powiedzieć, kiedy to oni grali lepiej. Przez następne siedem miesięcy będzie nam trudno, tak samo jak w zeszłym roku. To nigdy się nie kończy. Taka jest nasza praca.
Trudno się oczywiście ze słowami lidera City nie zgodzić. Poprzednia kampania udowodniła, że przewaga Liverpoolu nawet na późniejszym etapie rozgrywek niewiele im pomogła. Aby to jednak się potwierdziło, Pep Guardiola musi jak najszybciej wstrząsnąć swoją drużyną po porażce z beniaminkiem. Bez wątpienia bardzo pomocna w tej sytuacji będzie dobra forma De Bruyne, który przeciwko „Kanarkom” rozpoczął mecz na ławce rezerwowych.
– Rozgrywamy wiele spotkań, więc to normalne, że czasami trener dokona zmiany. Po prostu musisz to zaakceptować i następnie pomóc zespołowi wchodząc z ławki. Myślę jednak, że to nie mój brak był największym problemem naszej drużyny. Wywarliśmy na nich niewielką presję, a oni bronili się naprawdę dobrze.
Już w środę drużyna hiszpańskiego szkoleniowca otrzyma szanse na poprawienie humorów swoich kibiców podczas pierwszego spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Szachtarowi. Ich kolejnym ligowym rywalem będzie z kolei Watford.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem ZZP530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
