Decyzje techniczne czy poważne problemy kadrowe? Pochettino z „bólem głowy” przed spotkaniem w LM

Mauricio Pochettino (fot. football.london)

Tottenham nie może mówić o wyjątkowo udanym początku sezonu. Już przed startem rozgrywek, londyński klub był na ustach kibiców i ekspertów ze względu na swoją „działalność” na rynku transferowym. Brak jakichkolwiek wzmocnień wdaje się we znaki już w połowie września. Mauricio Pochettino przed pierwszym spotkaniem w Lidze Mistrzów ma poważną zagwozdkę.

Dotkliwą stratę „Koguty” odniosły już przed meczem z Watford. Z powodu kontuzji uda, od czwartej kolejki Premier League nie gra Hugo Lloris. Brak Francuza w składzie jest widoczny podczas gry londyńskiego zespołu. Postawa Michela Vorma pozostawia wiele do życzenia, w szczególności, kiedy mówimy o występie holenderskiego bramkarza w meczu z Liverpoolem. Vorm przy bramkach rywali mógł zachować się zdecydowanie lepiej.

Brak podstawowego bramkarza to nie jedyny problem Pochettino. W hitowym starciu przeciwko „The Reds” zabrakło także Dele Alliego. Anglik podobnie jak Lloris zmaga się z problemami mięśniowymi. Kolejnym zawodnikiem skarżącym się na kontuzje uda jest Moussa Sissoko. Absencja środkowego pomocnika jest widoczna w szczególności, kiedy w pierwszym składzie nie może wystąpić wspomniany Dele Alli.

Wydawać by się mogło, że limit pecha „Koguty” już wykorzystały. Nic bardziej mylnego. Przed wtorkowym starciem z Interem, Mauricio Pochettino wyznał, że w meczu nie wystąpi Kieran Trippier oraz Toby Alderweireld. Argentyńczyk zaznaczył jednak, że jest to „decyzja techniczna” – To była techniczna decyzja. Możesz znaleźć to wyrażenie w słowniku. Być może zalicza się to także do taktycznej decyzji na boisku, ale jest to przede wszystkim decyzja techniczna. Nie możesz wziąć ze sobą 25 piłkarzy i grać tylko jedenastoma, a siedmiu mieć na ławce. To jest właśnie główny powód. 

Z jednej strony tok myślenia Pochettino jest jak najbardziej zrozumiały. Biorąc pod uwagę dość wąską kadrę „Kogutów”, odpoczynek dla ważnych piłkarzy jest wskazany. Gdy jednak przyjrzymy się grupie, w której znaleźli się zawodnicy Tottenhamu, trudno uwierzyć, by właśnie w takim spotkaniu trener londyńskiego zespołu dał odpocząć swoim podopiecznym. Warto pamiętać, że Tottenham walczy o awans do 1/8 finału z Interem, Barceloną i PSV. Wydaje się zatem, że każdy mecz w tej grupie jest na wagę złota.

Zakład bez ryzyka w Fortunie. Możesz wejść i odebrać go właśnie w tym momencie

Komentarze

komentarzy