Definicja mieszanych uczuć? Tottenham stracił rekord, który współdzielił z Manchesterem United

Mauricio Pochettino poza Tottenhamem. To, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się niemożliwe, stało się faktem. Dla fanów londyńskiej ekipy jest to z pewnością dziwny okres, bo od bycia finalistą Ligi Mistrzów momentalnie stali się klubem osieroconym, przed którym niepewna przyszłość. Na tym jednak przykre informacje się nie kończą.

Być jak yin i yang, Bonnie i Clyde, Dolce i Gabbana, Bolek i Lolek, Batman i Robin, Asterix i Obelix, Żwirek i Muchomorek, Forrest Gump i Bubba, R2D2 i C3PO, Mario i Luigi, Starsky i Hutch i wielu, wielu innych… W gronie „duetów idealnych” widzieliśmy także Pochettino i „Koguty”, w końcu to on stworzył drużynę, która na stałe wbiła się do ligowej czołówki.

Tottenham raczej nie mógł trafić lepiej i nie znalazłby nikogo, kto przez ostatnie pięć lat zdziałałby tak wiele. Pochettino zastał drużynę drewnianą, a zostawił murowaną, choć ostatnio niestety mury zostały naruszone. Pod względem jakości posiadanych zawodników, nowego stadionu, który udało się wznieść, klub jest w jednym z najlepszych okresów w historii.

Każdy medal ma jednak dwie strony. Podobnie jest w tym przypadku – Pochettino może i stworzył świetny zespół, o jakim kilka lat temu nikt by nawet nie marzył, ale także utracił pewien cenny rekord. Do końca 2019 roku klub nie ma już szans na podniesienie żadnego trofeum, co oznacza, że Tottenham w ostatnim dziesięcioleciu nie wygrał dosłownie niczego. Tym samym londyńczycy utracili rekord zdobywania pucharu w każdej dekadzie od lat pięćdziesiątych, który współdzielili z Manchesterem United. Od teraz to „Czerwone Diabły” są jedynym kontynuatorem tej statystyki.

Mimo że dla Kogutów ostatnie dekady były dużo mniej owocne, niż np. lata 1950-1980, zawsze udawało się coś wygrać. W latach 80′ był to puchar UEFA i dwa Puchary Anglii, w latach 90′ Puchar Anglii i Puchar Ligi Angielskiej, który udało się zdobyć także w sezonie 2007/2008. Od tamtej pory klubowa gablota nie powiększyła się o żadne trofeum (pomijamy Audi Cup), choć były ku temu okazje. Pochettino w 2015 roku przegrał finał Pucharu Ligi Angielskiej (0:2 z Chelsea), w 2017 roku został wicemistrzem Anglii, a kilka miesięcy temu poległ w finale Ligi Mistrzów. Było blisko, ale nie udało się. Z jednej strony mamy świetnie zbudowaną drużynę, z drugiej… no właśnie. Pozostają mieszane uczucia.

Komentarze

komentarzy