Dno i dwa metry mułu. Kompromitujące statystyki Lingarda z ostatniego roku

Manchester United latem miał w planach wzmocnić przede wszystkim środek pomocy. Ostatecznie „Czerwone Diabły” nie doszły do porozumienia z Paulo Dybalą oraz Bruno Fernandesem, co było z pewnością dobrą wiadomością dla Jessego Lingarda. Anglik jednak na początku sezonu nadal zawodzi, a jego zbiorcze statystyki z ostatniego roku wyglądają wręcz dramatycznie.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

26-latek u Jose Mourinho oraz Ole Gunnara Solskjaera zwykle mógł liczyć na miejsce w podstawowej jedenastce. W ubiegłej kampanii pozwoliło mu to rozegrać 36 spotkań. Największy pik formy pomocnik zanotował w grudniu, kiedy „The Special One” prowadził drużynę w ostatnich swoich spotkaniach jako menedżer ekipy z Old Trafford. Wówczas Lingard w pięciu ligowych meczach zanotował cztery bramki oraz dwie asysty.

To był jednak ostatni wzlot formy reprezentanta Anglii. Potem przyszedł czas na spory regres. Grudniowe trafienie przeciwko Cardiff jest ostatnim jego golem dla Manchesteru United w rozgrywkach Premier League. W całym 2019 roku z kolei nie udało mu się znaleźć drogi do bramki na ligowych boiskach, dorzucając do tego koszmarnego wyniku zaledwie jedną asystę.

Biorąc pod uwagę ostatni rok i jego zdobycze w spotkaniach Premier League:

Sierpień 2018: brak bramki oraz asysty

Wrzesień – listopad 2018: brak

Grudzień 2018: cztery gole oraz dwie asysty

Styczeń 2019: jedna asysta

Luty – Maj 2019: brak

Sierpień 2019: póki co brak

Solskjaer jak najszybciej powinien się zastanowić, czy Lingard jest odpowiednim zawodnikiem na zespół takiego kalibru. Mourinho cenił go przede wszystkim za waleczność i przebojowość. Na światowym poziomie to mimo wszystko za mało, a ofensywny piłkarz takiej klasy zwyczajnie nie ma prawa występować w drużynie walczącej o TOP 4.

Działacze „Czerwonych Diabłów” muszą pluć sobie w brodę, że latem nie doszli do porozumienia ze Sportingiem w sprawie Fernandesa. Portugalczykowi nie brakuje instynktu killera, którego zespół norweskiego szkoleniowca potrzebuje niczym tlenu.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy