Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Michałowi Ż.

Pod koniec grudnia 2020 roku w mediach pojawiła się informacja o zatrzymaniu mężczyzny, który prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, spowodował kolizję. Jak się okazało, za kierownicą pojazdu siedział były reprezentant Polski – Michał Ż. W związku ze zdarzeniem, warszawska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. Grozi mu do dwóch lat więzienia. 

Całe zdarzenie miało miejsce 22 grudnia. Podinspektor Robert Szumiata z warszawskiej policji poinformował, iż sytuacja miała miejsce na skrzyżowaniu ulicy Miodowej z Długą. Mężczyzna poruszający się autem osobowym BMW wjechał w stojący na czerwonym świetle autobus. Na miejscu pojawiła się policja, która zbadała kierowcę alkomatem. Wyszło na jaw, iż osoba prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Wynik wyniósł 1,6 promila.

Jak się okazało, kolizję spowodował Michał Ż. były reprezentant Polski, który na następny dzień wydał specjalne oświadczenie – Wczoraj w nocy wsiadłem ze kierownicę samochodu po wypiciu alkoholu i spowodowałem kolizję, w której szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla mojego braku odpowiedzialności i wyobraźni. Przepraszam wszystkich za moje zachowanie, szczególnie najbliższych oraz tych, którzy poczuli się zawiedzeni i rozczarowani moją postawą. 

Akt oskarżenia

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie – Aleksandra Skrzyniarz, przekazała w poniedziałek PAP, iż do sądu rejonowego w Warszawie został skierowany akt oskarżenia przeciwko Michałowi Ż. Postępowanie dotyczy art. 178 a kodeksu karnego, czyli prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn Michałowi Ż. grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub do 2 lat więzienia.

 

Komentarze

komentarzy