Już w najbliższą niedzielę, Ole Gunnar Solskjaer stanie przed kolejnym, poważnym wyzwaniem. Na Old Trafford przyjedzie aktualny wicelider, Liverpool. Rywalizacja obu drużyn może mieć spore znaczenie w kontekście walki o mistrzostwo i TOP4. Tym bardziej, kibiców „Czerwonych Diabłów” może cieszyć fakt, że najprawdopodobniej zarówno Lingard, jak i Martial będą do dyspozycji trenera.
Obaj piłkarze nabawili się kontuzji w trakcie spotkania w Lidze Mistrzów przeciwko PSG. Lingard zszedł z murawy jeszcze w trakcie pierwszej połowy, kilka sekund przed gwizdkiem sędziego. Martial natomiast na boisku nie pojawił się od początku drugich czterdziestu pięciu minut, a w miejsce Francuza wszedł Juan Mata.
Prognozy w sprawie powrotu piłkarzy na boisko były dość pesymistyczne. Zawodnicy mieli bowiem opuścić mecz w FA Cup przeciwko Chelsea oraz ligowe starcie na Old Trafford z Liverpoolem. W rywalizacji z „The Blues”, podopieczni Solskjaera poradzili sobie bez wspomnianej dwójki. Jak się okazuje, na bitwę o Anglię, gracze powinni być gotowi.
Pozytywne wieści o stanie zdrowia piłkarzy przekazał norweski szkoleniowiec w trakcie przedmeczowej konferencji – Mam nadzieję, że Anthony będzie gotowy. Liczę również, że Jesse będzie gotowy. Są to bowiem dwie, różne kontuzje. Więcej nadziei niż myśli mamy w kontekście Martiala, jednakże ma on szansę na powrót. W każdym razie, cały czas liczymy, że Jesse będzie gotowy. Zobaczymy. Nadal mamy przed sobą kilka sesji treningowych. Oni muszą w nich wziąć udział.
Po tym jak drużynę przejął Solskjaer, ofensywa „Czerwonych Diabłów” zupełnie nie przypomina zespołu prowadzonego przez Mourinho. Znacznie lepiej na boisku prezentuje się Marcus Rashford. Również Anthony Martial pod wodzą Norwega ewidentnie odżył.
