Niesamowita forma Brazylii, chimeryczne drużyny Urugwaju i Chile, a do tego niebędąca sobą Argentyna. Kwalifikacje do mistrzostw świata w Rosji nabierają rozpędu, a w Ameryce Południowej wciąż więcej pytań niż odpowiedzi. Choć znamy już zwycięzcę kwalifikacji, to między drugim a ósmym zespołem jest zaledwie pięć punktów różnicy. Każdy scenariusz wciąż wchodzi w grę – również taki, w którym to na mundialu zabraknie Argentyny.
Po rozegraniu 15 kolejek od razu w oczy musi się rzucić niesamowita dyspozycja Brazylii. 11 wygranych, 3 remisy i zaledwie 1 porażka. Absolutna dominacja i powrót do reprezentacji z najlepszych lat. Brazylijczycy są skuteczni, konkretni i przede wszystkim wreszcie potrafili połączyć przyjemną dla oka grę z solidną defensywą. Potwierdzają to liczby – 37 strzelonych bramek i zaledwie 10 straconych. Reprezentacja Brazylii już w tym momencie zdobyła więcej punktów, niż w dwóch poprzednich przypadkach podczas kwalifikacji (dwukrotnie po 34), a do rozegrania pozostały jeszcze trzy kolejki.
Prawdziwa rywalizacja zaczyna się tak naprawdę tuż za pozycją lidera. Obecnie na drugiej pozycji znajdują się Kolumbijczycy, którzy do niedoścignionej Brazylii tracą 11 punktów. Głównie powinni jednak oglądać się za siebie, bowiem znajdujący się tuż za nimi Urugwaj ma zaledwie jedno oczko mniej. Jakby tego było mało, 4. w tabeli Chile również ma wyłącznie jeden punkt mniej od Urugwaju, gromadząc jednocześnie tyle samo oczek co kolejna w tabeli Argentyna. Nieprawdopodobny ścisk. A to dopiero początek.
Tuż za miejscami premiującymi awansem jest jeszcze miejsce dla Peru i Paragwaju, które tracą po dwa punkty do 5. miejsca. Tuż za nimi Ekwador ze stratą również możliwą do odrobienia w jednym spotkaniu, czyli trzech punktów. Na szarym końcu Boliwia i Wenezuela.
Szanse na awans wciąż ma siedem zespołów, ale wolnych miejsc zostało o trzy mniej. Teoretycznie z najtrudniejszym kalendarzem z obecnej pierwszej piątki zmierzyć się będzie musiała Kolumbia, która zagra z Brazylią, Paragwajem i Peru. Nieco lepiej wygląda to w przypadku walczącej o honor Argentyny, która zmierzy się z Wenezuelą, Peru i Ekwadorem.
Trzy kolejki do końca i wciąż wszystko jest możliwe. Nawet teoretycznie silniejsze reprezentacje nie mogą sobie pozwolić na chwilę słabości, bowiem może zostać ona natychmiastowo wykorzystana. A stawka jest ogromna. Brak udziału w mistrzostwach świata byłby ogromnej ciosem, nie tylko samej kadry, ale przede wszystkim dla kibiców. Gdyby miało to dotyczyć tak zasłużonej reprezentacji, jaką jest Argentyną, ból ten mógłby dotknąć kibiców z całego świata.
Pozostałe spotkania do rozegrania dla zespołów liczących się w walce o awans:
Kolumbia: Brazylia (h), Paragwaj (h), Peru (a)
Urugwaj: Paragwaj (a), Wenezuela (a), Boliwia (h)
Chile: Boliwia (a), Ekwador (h), Brazylia (a)
Argentyna: Wenezuela (h), Peru (h), Ekwador (a)
Peru: Ekwador (a), Argentyna (a), Kolumbia (h)
Paragwaj: Urugwaj (h), Kolumbia (a), Wenezuela (h)
Ekwador: Peru (h), Chile (a), Argentyna (h).
