Z tytułu wygrania Ligi Mistrzów piłkarze Bayernu Monachium reprezentują europejski futbol w Klubowych Mistrzostwach Świata. „Bawarczycy” zmierzyli się w półfinale tego turnieju z ekipą Al Ahly. Niemiecki zespół zdołał awansować do finału. Wszystko za sprawą Roberta Lewandowskiego.
KMŚ mają swoich zwolenników i przeciwników. Część kibiców docenia fakt zmierzenia się drużyn z całego świata. Inni twierdzą natomiast, że nie jest to do końca potrzebny turniej dla triumfatora Ligi Mistrzów. W szczególności, że ma miejsce w środku sezonu, a przeważnie udział w tej imprezie wiąże się z daleką podróżą.
Dublet Roberta Lewandowskiego
Mimo wszystko, zawsze dobrze wygrać dodatkowy puchar. Dla samego Roberta Lewandowskiego Klubowe Mistrzostwa Świata są nie tylko szansą, by zdobyć trofeum, ale również dopisać kolejne rozgrywki, w których reprezentant Polski strzelił gola. Napastnik Bayernu już w pierwszym meczu zdołał strzelić dwa gole.
Gnabry para Lewandowski
17' pic.twitter.com/8GML1I0Ygy
— André Shazam (@andreshazam) February 8, 2021
Lewandowski otworzył wynik spotkania już w siedemnastej minucie, wykorzystując podanie Gnabry’ego.
De Sané para Lewandowski marcar o segundo pic.twitter.com/LOWXJ8Psf4
— André Shazam (@andreshazam) February 8, 2021
Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, inny niemiecki skrzydłowy dograł piłkę Robertowi. Tym razem dokładne dośrodkowanie posłał Leroy Sane, a Lewandowski wpakował futbolówkę do siatki po uderzeniu głową.
W finale Klubowych Mistrzostw Świata piłkarze Bayernu zmierzą się z ekipą Tigres.