Duchowa przemiana? Dembele staje się… wzorem do naśladowania

Niezwykle ciekawie wyglądałoby piłkarskie zestawienie pt.: „Ile rzeczy może się zmienić w kilka miesięcy”. Real Madryt od zwycięzcy Ligi Mistrzów po karykaturę (okres Lopetegui’ego), Krzysztof Piątek od ekstraklasowego kopacza po nadzieję Milanu, Ousmane Dembele od „dzbana” po… no właśnie.

Jeszcze nie tak dawno stolica Katalonii żyła misją ratowania Dembele – gówniarza, który nie wie co to futbol na światowym poziomie. Mało profesjonalne podejście, notoryczne spóźnianie się na treningi, w meczach nieodpowiedzialność i złe wybory. Ile osób musiało się o nim wypowiedzieć, ilu piłkarzy Barcelony wspominało, jak bardzo muszą Francuzowi pomóc… Chyba można powiedzieć, że się udało.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

Ousmane Dembele nie dość, że zostawił za sobą niedawne problemy (parę razy nawet pojawiał się na treningach jako pierwszy), odżył także na boisku. W ostatnich tygodniach w końcu widać było luz w jego grze, dawał dużo efektywności, efektowności i nie notował głupich zagrań tak często, jak wcześniej. Pechowo przydarzyła mu się kontuzja skręcenia stawu skokowego, przez którą pauzował dwa tygodnie. Potem doszła do tego grypa, ale zawodnik wrócił już do treningów. To dla Barcelony świetna wiadomość.

21-latek po fali krytyki jaka na niego spadła, chyba wziął sobie do serca słowa mądrzejszych i bardziej doświadczonych. Teraz jest jednym z zawodników najciężej pracujących na treningach, spełnia wszystkie wymagania klubu, a także wykonuje dodatkową pracę na siłowni. Po co? – Chce zwiększyć masę mięśniową i stać się lepszym, silniejszym piłkarzem.

Niezmiernie się cieszymy, że za wielkim talentem i predyspozycjami w końcu idzie także dobrze ukierunkowane myślenie. Jak mówił Luis Suarez, Dembele ma szansę stać się jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. To, czy ją wykorzysta, zależy tylko od niego. Jego chwilowa przerwa w grze dała szansę pokazania się dla Coutinho. Wyszło tak, że kibice z niecierpliwością czekają na Francuza w formie z grudnia i początku stycznia… Ciekawe, czy Dembele wróci z przytupem – o tym być może przekonamy się już w niedzielę, w meczu Barcelony z Athletikiem.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

Komentarze

komentarzy