Echa zwolnienia Claudio Ranieriego – Cesare Prandelli odrzucił ofertę „Lisów”, a Vardy nadal cierpi

Claudio Ranieri

Parę tygodni temu z Leicester zwolniony został Claudio Ranieri. Decyzja ta wywołała wielkie oburzenie w środowisku piłkarskim, a zwłaszcza trenerskim. Swoją dezaprobatę publicznie wyrazili Jose Mourinho i Juergen Klopp, a teraz dołączył do nich Cesare Prandelli. Z tą różnicą, że zrobił to w nieco bardziej dosadny sposób. Z drugiej strony, oskarżony o spisek Vardy nadal cierpi. 

Zwolnienie włoskiego szkoleniowca po meczu z Sevillą było wielkim szokiem. Fani Leicester nie potrafią tego zrozumieć do dzisiaj, a o całe zło obwiniają człowieka, którego rok temu nosili na rękach. W kuluarach mówi się, że to Jamie Vardy stworzył tajemną koalicję, która miała wykończyć trenera. Sądzi się tak głównie na podstawie tego, że dopiero po dwóch dniach piłkarz pożegnał się z trenerem na portalach społecznościowych. Sprawa wydaje się dość błaha i śmieszna, ale piłkarz i jego rodzina do dzisiaj z tego powodu otrzymują pogróżki.

Ktoś coś napisał, ludzie to podchwycili, a skończyło się to pogróżkami wobec mojej rodziny, dzieci, wszystkich po kolei. Staram się jakoś z tym żyć, ale kiedy wygraża się mojej kobiecie, gdy ta jedzie samochodem, a dzieci siedzą z tyłu, nie jest to najlepsze. A zdarzyło się to kilkukrotnie. To coś przerażającego.

Czytałem, że w sprawie zwolnienia Ranieriego mieliśmy rozmawiać bezpośrednio po meczu w Sewilli. To brednie. Było tam napisane, że stałem za tym spotkaniem, tyle że wtedy przez trzy godziny siedziałem na komisji antydopingowej. Takie historie potrafią zaboleć. Zostały rzucone oskarżenia, a my piłkarze nie możemy nic z tym zrobić.

Po drugiej stronie barykady mamy oburzonych trenerów. Kolejnym z nich jest Cesare Prandelli, który dostał propozycję objęcia posady pierwszego trenera „Lisów”. Były trener Valencii natychmiast odrzucił ofertę i dodał przy tym, że nie byłby w stanie pracować w klubie, który tak haniebnie potraktował jego rodaka.

Natychmiast powiedziałem nie. Nie przyjmuje się takich ofert. Nie można pójść do Leicester, mając na uwadze to, jak został potraktowany Ranieri. Nie pójdę tam i kropka.

Sukces, jaki osiągnął Leicester w zeszłym roku, zapisał się na stałe w historii futbolu. Zwolnienie Claudio Ranieriego również nie zostanie długo zapomniane. Dopiero teraz widać, ile ten człowiek osiągnął w Leicester. Groźba spadku jako powód w tym wypadku nie jest żadnym wytłumaczeniem. Ruch, jakiego dokonali włodarze „Lisów”, po prostu był niedopuszczalny.

Obecnie rolę pierwszego szkoleniowca w Leicester przejął asystent Ranieriego, Craig Shakespeare, który osiąga zdumiewające wyniki. W lidze wygrał trzy ostatnie mecze, a w Lidze Mistrzów awansował do ćwierćfinału.

Komentarze

komentarzy