Edward Nketiah to jedno z pozytywnych zaskoczeń Arsenalu w ostatnim czasie. Choć wydawało się, że 20-latek niebawem trafi na kolejne wypożyczenie, ostatnio w zespole “Kanonierów” spisuje się nieźle.
Pierwszą część sezonu Nketiah spędził na wypożyczeniu w Leeds United. Choć wiązano z nim nadzieje, nie błyszczał w rozgrywkach Championship. Miał dobry początek – zdobył gola w debiucie z Brentford. Później jednak tylko dwukrotnie znalazł drogę do siatki rywali. Okazał się nieefektywny i na początku roku wrócił do Arsenalu.
Anglik otrzymał do tej pory sześć szans gry od Mikela Artety. Hiszpański szkoleniowiec na początku powoli wprowadzał go do składu, aczkolwiek w ostatnich spotkaniach wystawia go w pierwszej jedenastce. Nketiah zagrał od początku w meczach z Newcastle i Evertonem, a w drugim nawet trafił do siatki.
20-latek również zdobywał bramki w FA Cup. Najpierw dokonał tego w spotkaniu 4. rundy rozgrywek z Bournemouth, a w poniedziałek powtórzył przeciwko Portsmouth.
Od czasu powrotu do Arsenalu, Nketiah zaskakuje. W sześciu spotkaniach zdobył trzy bramki, czyli tyle samo, ile w 17 ligowych meczach w Leeds. Zimą mówiło się o tym, że młodzieżowy reprezentant Anglii trafi na kolejne wypożyczenie. “Kanonierzy” zdecydowali jednak zatrzymać go u siebie na wiosnę, co jak widać, opłaca się obu stronom.