Fantasy Premier League: 5 najważniejszych meczów 24. kolejki + polecani zawodnicy

Po ciut dłuższej przerwie spowodowanej rozgrywkami FA Cup wracamy na boiska angielskiej ekstraklasy. Tym razem obejdzie się bez żadnego wielkiego hitu, ale w planach jest kilka ciekawie zapowiadających się spotkań, więc nie powinniśmy narzekać.

Zaznaczam, że tekst powstaje kilka godzin przed zamknięciem zimowego okienka transferowego, ale nie powinno to mieć większego znaczenia, bo wątpliwe, aby zawodnik kupiony o 23 czasu polskiego zagrał 22 godziny później w ligowym spotkaniu swojej nowej drużyny. Zaczynajmy!

Arsenal – Southampton
Data: 2 lutego 2016r. (wtorek), godzina 20:45

Na Emirates Stadium przyjadą bardzo nierówno grający w tym sezonie „Święci”. Gospodarze po kilku niesatysfakcjonujących wynikach będą chcieli powrócić na zwycięską ścieżkę. Oczywiście mówimy tu o lidze, bo w sobotę odnieśli zwycięstwo w Pucharze Anglii. Właśnie w tym sobotnim meczu bardzo dobrze spisywał się Alexis Sanchez, który wrócił po kontuzji i zdaje się, że od razu znalazł się w swojej najlepszej formie. Jest duża szansa, że potwierdzi to również w tym pojedynku. A Mesut Özil? Jeżeli nie zapunktuje dobrze z Southampton, to czas go sprzedać.

Polecany zawodnik: Alexis Sanchez (Arsenal)

Leicester – Liverpool
Data: 2 lutego 2016r. (wtorek), godzina 20:45

Po ostatnich wyczynach obu drużyn ciężko określić w tym spotkaniu jednego zdecydowanego faworyta, jednak wydaje się, że większe szanse na zwycięstwo mają gospodarze. Sprzyja im również atut własnego boiska. Tylko który wśród „Lisów” ma zapunktować? Bardzo ciężko to przewidzieć. Mogą to zrobić Riyad Mahrez lub Jamie Vardy, ale wszyscy doskonale wiemy, że obydwaj grają zdecydowanie gorzej niż jeszcze kilka kolejek temu. Może Marc Albrighton lub Shinji Okazaki? To naprawdę ciężki wybór.

Polecany zawodnik: Riyad Mahrez (Leicester City)

Norwich – Tottenham
Data: 2 lutego 2016r. (wtorek), godzina 20:45

„Kanarki” są obecnie po serii trzech przegranych meczów w lidze z rzędu i nic nie wskazuje na to, by miały tę serię przerwać właśnie teraz. Na Carrow Road zdecydowanym faworytem będą goście, którzy dzięki takim zawodnikom jak Dele Alli czy Harry Kane liczą w tym sezonie na coś więcej niż Liga Mistrzów, o którą z niepowodzeniem walczyli w kilku poprzednich sezonach. To właśnie dwójka Anglików będzie najgroźniejsza pod bramką gospodarzy. Swobodnie można też zagrać obrońcami „Kogutów”, bo jest spora szansa na czyste konto.

Polecany zawodnik: Dele Alli (Tottenham)

Sunderland – Manchester City
Data: 2 lutego 2016r. (wtorek), godzina 20:45

Podobna, wręcz identyczna sytuacja jak w meczu opisywanym wyżej. Na boisko drużyny walczącej o utrzymanie, przyjeżdża drużyna bijąca o mistrzowski tytuł. Tu jednak jedna ważna informacja. Z powodu kontuzji na długi czas wypada z gry Kevin de Bruyne, którego w swoim składzie na poprzednią kolejkę miało ponad 30% użytkowników gry. Pieniądze za Belga można wydać na np. Alexisa Sancheza. Kto zdobędzie najwięcej punktów na Stadium of Light? Oczywiście Sergio Aguero.

Polecany zawodnik: Sergio Aguero (Manchester City)

West Ham United – Aston Villa
Data: 2 lutego 2016r. (wtorek), godzina 20:45

Wielu może uważać, że ten mecz będzie jednostronny i tak w ogóle to warto dać opcję Triple Captain na Payeta. A ja ostrzegam, że wcale tak nie musi być. Jeszcze w grudniu jak widzieliśmy pod naszym zawodnikiem napis „AVL (H)” to byliśmy wniebowzięci, ale sytuacja się zmieniła i „The Villans” mogą nas zaskoczyć. Payet lub Antonio do składu jak najbardziej, ale z kapitanem bym się wstrzymał. Oczywiście graczy gości nie polecam, to jeszcze nie ten etap.

Polecany zawodnik: Dimitri Payet (West Ham United)

Kapitan na 24. kolejkę:

  1. Sergio Aguero (Manchester City) – Jakikolwiek komentarz jest zbędny.
  2. Harry Kane (Tottenham) – Kiedy tak dobry napastnik jedzie na spotkanie z 17. drużyną w lidze, to musimy się spodziewać bramek z jego strony.
  3. Alexis Sanchez (Arsenal) – Chilijczyk jest w takiej formie, że gdy już ktoś go kupił, to naprawdę warto powierzyć mu opaskę kapitańską.

 

Komentarze

komentarzy