Fantasy Premier League: Co wypaliło, a co zawiodło w 23. kolejce?

Do podsumowania takiej kolejki to aż miło usiąść! Osobiście zdobyłem w tym GameWeeku bardzo dużo punktów (97) i pozwoliło mi to awansować we wszystkich rankingach. Głównie przyczynili się do tego Roberto Firmino, Dele Alli, Odion Ighalo (c) i Sergio Aguero. A Wam jak poszło w tej kolejce?

Co wypaliło?

Mecz Norwich – Liverpool

Jak zwykle, w podsumowaniu Fantasy tylko suche fakty. Najlepiej zapunktowali Wes Hoolahan, Steven Naismith, Adam Lallana, James Milner i Roberto Firmino. Wszyscy z nich kończyli to spotkanie z przynajmniej jedną bramką i asystą. A to nie wszystko, bo strzelców i autorów ostatnich podań było dużo więcej. Naprawdę rzadko zdarzają się mecze tak obfite w punkty. Mieliście przynajmniej jednego zawodnika „Kanarków” lub „The Reds”?

Sergio Aguero

Argentyńczyk zalicza kolejny występ z dwoma golami i oznacza to definitywnie, że to już czas na jego kupno. Wszyscy wiemy, że napastnik „The Citizens” w formie to gwarancja minimum dziesięciu punktów w każdej kolejce. Tym razem zdobył ich dwanaście. Dodatkowo sporo osób powierzyło mu opaskę kapitańską i pewnie się nie zawiodło. Konkretne liczby to 15,5% graczy ogólnie i 25,2% z TOP1000. Oczywiście liczymy w tym tylko te aktywne konta (nieaktywnych jest już 43% składów).

Co zawiodło?

Kapitan Lukaku

Na Belga w tej roli postawiło aż 28,7% wszystkich graczy, a kompletnie on zawiódł. Mógł przynajmniej raz posłać piłkę do bramki „Łabędzi”, bo wiele sytuacji wykreował mu Gerard Deulofeu, ale jednak napastnik „The Toffees” nie skorzystał z tych okazji. Jeśli Lukaku nie strzeli gola również w starciu z Newcastle, to chyba będzie to najwyższy czas, aby się go pozbyć. Jest to spory wydatek, a od kilku kolejek nie przynosi punktów.

Arsenal

„Kanonierzy” przegrali w derbach Londynu z Chelsea, a najchętniej kupowani przez nas zawodnicy nie zapunktowali. Laurent Koscielny i Petr Cech stracili czyste konta, szybko boisko opuścił Olivier Giroud (zastąpił go już w 22. minucie Gabriel, po czerwonej kartce dla Mertesackera), a żadnych punktów, poza tymi za występ nie zdobył Mesut Özil. Ostatnio widać spory spadek formy ekipy Wengera, jednak warto poczekać do meczu z Southampton, w którym może się obudzą.

Ross Barkley

Dopiero teraz zobaczyłem, że Anglika ma prawie 50% graczy spośród wszystkich użytkowników. Dlaczego?! Czy to takie opłacalne? Pomocnik Evertonu zabiera nam z banku ponad 7 milionów, a w tym sezonie udało mu się solidnie zapunktować w zaledwie pięciu kolejkach. Dlaczego tyle osób go trzyma? Nie lepiej przeznaczyć te pieniądze na kogoś innego?

Komentarze

komentarzy