To najprawdopodobniej koniec przygody Marouane’a Fellainiego w Manchesterze United. Belg po mianowaniu Ole Gunnara Solskjaera spadł w hierarchii drużyny i jest bliski odejścia do Chin.
Pomocnik za rządów 45-letniego Norwega rozegrał zaledwie 31 minut dla United. To dość mało zważywszy na rolę piłkarza u poprzednich szkoleniowców. Tę sytuację chcą wykorzystać ekipy z Chinese Super League. Konkretnie mowa o Shandong Luneng Taishan, które oferuje Fellainiemu trzyletni kontrakt, na zasadzie którego będzie zarabiał 235 tysięcy funtów po opodatkowaniu.
Do spotkania przedstawicieli 31-latka i klubu doszło przedwczoraj w godzinach popołudniowych. Rozmowy trwały dwie godziny, a chińska delegacja dyskutowała o odejściu zawodnika z wiceprezesem United Edem Woodwardem. Spekuluje się, że piłkarz wyleci do Azji już w piątek.
W poprzednim sezonie Shandong Luneng Taishan zajęło trzecie miejsce w chińskiej ekstraklasie. Niekwestionowaną gwiazdą w zespole jest Graziano Pelle. W swojej historii klub czterokrotnie zdobył krajowe mistrzostwo, dokładając do tego pięć pucharów.
Angielskie media sugerują, że „Czerwone Diabły” zarobią na tym transferze ponad 10 milionów funtów. Przypomnijmy, że do końca umowy 31-latka pozostało 18 miesięcy. Biorąc pod uwagę wiek gracza oraz długość kontraktu – Manchester United nie ma prawa narzekać. Nie mówiąc już oczywiście o samym piłkarzu.
