Ferland Mendy jest prawdziwym talizmanem Realu Madryt w tym sezonie. W trzynastu meczach, w których zagrał francuski obrońca, Real stracił bramki zaledwie w czterech z ostatnich trzynastu meczów.
24-letni obrońca trafił do „Królewskich” ostatniego lata za 48 milionów z Olympique’u Lyon. Początki w zespole z Madrytu miał trudne – do października niemal bez przerwy walczył z kontuzjami. Od kiedy jednak doszedł do pełni sprawności, Real ma z niego spory pożytek.
Nie tylko solidna postawa Francuza zwraca jednak uwagę. Ferland Mendy wystąpił dotychczas w trzynastu meczach i „Królewscy” wtedy zaledwie w czterech z trzynastu ostatnich meczów. Co więcej, Real w ciągu całego sezonu przegrał tylko raz gdy na boisku przebywał francuski obrońca. W meczu z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów, gdy klub ze stolicy Hiszpanii przegrał 3:0.
W sobotę Real Madryt zmierzy się w spotkaniu derbowym z Atletico. Choć Marcelo jest już w pełni sił, możliwe, że na lewej obronie w tym meczu zagra właśnie Ferland Mendy.