Każda drużyna, pod wodzą różnych trenerów, ma swoje mniej i bardziej przydatne postaci. To, że ktoś był liderem u jednego menedżera nie znaczy, że będzie nim u drugiego. I odwrotnie. Barcelona Ernesto Valverde także ma takich zawodników.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
Odkąd Hiszpan objął „Blaugranę” po Luisie Enrique, gra drużyny nieco się zmieniła. Trzeba było dostosować się po odejściu Neymara, znaleźć balans i równowagę. Jedną z osób zapewniających je był Ivan Rakitić. Oczywiście – Chorwat po dołączeniu do Barcelony z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem, jednak u Valverde wydawało się, że grałby nawet ze złamaną nogą.
„Mr. Untouchable”
Czas mija, zawodnicy robią się coraz starsi i nawet kibice widzą, że powoli należałoby przekazywać pałeczkę innym. Jednym z zarzutów fanów była właśnie przesadna eksploatacja 31-latka, nawet kiedy pojawiała się możliwość, by ten odpoczął. 54 występy, ponad 4200 minut na murawie. To mówi samo za siebie – Ivan Rakitić był wykorzystywany do granic możliwości.
Powody do myślenia dało kupienie Frenkiego de Jonga. Przy takim zakupie pierwszy skład dla nowego nabytku wydaje się czymś więcej niż prawdopodobnym i tu pojawia się pytanie, kto na tym ucierpi. Busquets? Arthur lub Vidal? A może właśnie Rakitić? Holender może grać na praktycznie każdej pozycji w środku pola, ale czy nawet kosztem takiego wyjadacza, jakim stał się Chorwat?
– Rakitić był bardzo ważnym zawodnikiem, ale nie wiem, czy będzie w tym sezonie. Przybywają nowi zawodnicy, będzie musiał wygrać swoje miejsce – stwierdził trener „Dumy Katalonii”, Ernesto Valverde.
Na reakcje kibiców nie trzeba było długo czekać: „Kim jest ten gość i co zrobił z Valverde?!”, „Kto i czemu tworzy fake-newsy? To nie może być prawda, Valverde taki nie jest!”. To tylko przykłady od osób, dla których relacja Rakitić-Valverde stała się niemal znakiem rozpoznawczym pobytu trenera na Camp Nou.
Śmieszki śmieszkami, ale naprawdę mamy nadzieję, że wszyscy zawodnicy dostaną odpowiednią liczbę minut. Zarówno „wyjadacze”, jak i nowi oraz młodzi pomocnicy. Oby o miejscu na murawie decydowała nie tylko forma, ale także to, czy ktoś dostał już w kość i mógłby przez jakiś czas odpocząć. Trzymamy za słowo, panie Valverde.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!