Franciszek Smuda zaskoczony decyzjami Sousy. Widzi w selekcjonerze… znachora!

Już dziś startuje Euro 2020. My oczywiście z niecierpliwością czekamy na pierwszy mecz Polaków. Biało-Czerwoni zmierzą się w poniedziałek ze Słowacją. Patrząc na ostatnie miesiące naszej kadry, trudno nie mieć pewnych obaw. Jest także sporo niejasności związanych z wyjściowym składem. Na temat decyzji Paulo Sousy wypowiedział się były selekcjoner reprezentacji – Franciszek Smuda, który określił Portugalczyka… znachorem. 

Dawno nie byliśmy świadkami sytuacji, kiedy to jedenastka naszej kadry była dość sporą niewiadomą. Pewniakami do gry od pierwszej minuty wydają się trzej gracze: Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński oraz Robert Lewandowski. W przypadku innych pozycji może być bardzo różnie, choć istnieje duże prawdopodobieństwo, że zobaczymy m.in. Grzegorza Krychowiaka, Bartosza Bereszyńskiego czy Mateusza Klicha.

Sousa… znachorem?

Na temat eksperymentów Paulo Sousy wypowiedział się Franciszek Smuda, który w rozmowie z Interią nazwał obecnego selekcjonera… znachorem – Ja jeszcze takiego trenerskiego znachora nie widziałem, który by ciągle eksperymentował, a później, w kluczowym momencie, na najważniejszej imprezie wystawił całkiem inny skład, który od razu wypalił i wygrywał mecz po meczu. Jestem Polakiem, z całego serca kibicuję naszej reprezentacji i mam nadzieję, że Sousa okaże się być właśnie takim znachorem. Z mojego punktu widzenia zespół nie jest zgrany i trener sam zabrał sobie szansę na wyrobienie automatyzmów. Z Rosją zagrał inaczej, z Islandią też inaczej.

Jak wiadomo, Franciszek Smuda był selekcjonerem naszej kadry podczas Euro 2012. Nikt raczej nie wspomina dobrze tej imprezy, gdyż reprezentacja Polski z dorobkiem zaledwie dwóch punktów zajęła ostatnie miejsce w grupie A.

Komentarze

komentarzy