Biorąc pod uwagę doniesienia mediów, czas Garetha Bale’a w Madrycie powoli dobiega końca. Nie wiadomo jednak w jakim klubie wyląduje Walijczyk. Według byłego trenera Tottenhamu, Tima Sherwooda, bardziej możliwy jest transfer piłkarza do Chin, aniżeli Premier League.
Operacja pt. Gareth Bale zastępuje Cristiano Ronaldo zakończyła się niepowodzeniem. 29-letni zawodnik klasycznie miał w tym sezonie problemy ze zdrowiem, opuszczając co jakiś czas mecze w lidze czy pucharach. Znacznie lepsze wrażenie na kibicach w ofensywie zrobił w trwających rozgrywkach Karim Benzema. To jeden z nielicznych zawodników „Królewskich” do którego nie można mieć większych pretensji odnośnie rozczarowującego sezonu.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Real planuje ogromne zmiany, a ucierpieć ma na tym Gareth Bale. Według doniesień hiszpańskich mediów, Walijczyk opuści stolicę Hiszpanii. Sama transakcja nie będzie łatwa do zrealizowania. „Królewscy” oczekują sporej sumy pieniędzy za piłkarza, który w tym roku skończy 30 lat oraz często łapie kontuzje.
Mimo to, Bale łączony jest z powrotem do Premier League. Najczęściej w kontekście przyszłego klubu zawodnika wymienia się Manchester United. Były trener Tottenhamu, Tim Sherwood uważa, że transfer do Chin jest bardziej prawdopodobnym scenariuszem, aniżeli powrót do Anglii – Można dostrzec, że Gareth Bale przeżywa trudny okres w Realu, natomiast Zidane może dać zielone światło odnośnie jego transferu. Nie wydaje mi się, że sam zawodnik chciałby opuszczać klub. Ma duży kontrakt, który może wypełnić. Nie wyobrażam sobie, by wrócił do Tottenhamu. Główny powód to kwestie finansowe. Szczerze mówiąc, przyszły klub Bale’a zależy od jego motywacji. Obecnie bardziej wyobrażam sobie, że Gareth Bale prędzej wyląduje w Chinach, niż trafi do Premier League