Pomimo wczorajszej wygranej nad Newcastle, media wciąż spekulują na temat niepewnej przyszłości Jose Mourinho na Old Trafford. Portugalczyk ma jednak wciąż poparcie zarządu, który wspiera go w trudnych chwilach. Czy jednak takie działanie właścicieli jest podyktowane wyłącznie brakiem odpowiedniego kandydata do zastąpienia „The Special one”? Przez kilka ostatnich tygodni najpoważniejszym kandydatem był Zinedine Zidane, ale słowa jego agenta mogą na dobre wykluczyć jego kandydaturę.
Przedstawiciel Francuza, Alain Migliaccio, w wywiadzie dla francuskiej prasy odrzucił możliwość przejęcia przez jego klienta posady w Manchesterze United: – Nie sądzę, że przeniesie się do Anglii, by trenować jakikolwiek tam klub. To nie byłoby w jego stylu. Rozmawiałem z nim o tym i naprawdę ten kierunek go nie przyciąga.
Dla wielu fanów „Czerwonych Diabłów’ te słowa mogą być bardzo bolesne, ale czy nie ma w nich trochę logiki? Zidane przejmując United postawiłby na szali swój cały trenerski autorytet w przypadku niepowodzenia. Drużyny po Jose Mourinho zwykle nie są najłatwiejsze do prowadzenia, głównie na początku. Klub z Old Trafford w ostatnich latach stał się prawdziwą maszynką do zarabiania pieniędzy, ale od czasu odejście Sir Alexa Fergusona, przeżywa wiele problemów z każdym kolejnym menedżerem. Czy to zatem najlepszy kierunek dla trzykrotnego zwycięzcy Ligi Mistrzów?
Włoskie media sugerują, że nie. Według ich informacji, Zidane marzy o pracy w Juventusie. Póki co jednak nie mowa tutaj o posadzie menedżera, lecz dyrektora sportowego. Odejście Giuseppe Marotty z tego stanowisko niejako utorowało drogę dla Francuza do przejęcia tej roli. W przyszłości byłby zatem idealnym następcą do przejęcia posady po Maxie Allegrim, gdyby ten zdecydował się na odejście.
