Gol Tomoriego nie wystarczył. Milan przegrywa z Liverpoolem

Liverpool pokonał na Milan na San Siro i tym samym zakończył marzenia mediolańczyków o kontynuowaniu swojej przygody w europejskich pucharach. Gospodarze do samego końca walczyli o choćby jeden punkt, jednak The Reds okazali się dzisiaj zbyt silni. 

Pierwsza połowa na remis

Spotkanie pomiędzy Milanem i Liverpoolem rozpoczęło się nieco inaczej niż się spodziewaliśmy. Obie drużyny rozpoczęły ten mecz dość nieśmiało i poświęciły niemal cały pierwszy kwadrans na wybadanie dzisiejszych możliwości rywala. Liverpool próbował szczęścia strzałami z dystansu. O uderzenie zza pola karnego pokusił się między innymi Alex Oxlade Chamberlain, ale jego strzał został zablokowany. The Reds mieli też okazję kilka razy dośrodkowywać piłkę z rogu boiska, ale cały czas brakowało dokładności.

Precyzji przy wykonywaniu rzutów rożnych nie zabrakło za to piłkarzom Milanu. Już pierwszy korner poskutkował golem dla mediolańczyków. Odbitą przez Beckera piłkę do bramki wpakował Tomori i Rossoneri prowadzili 1:0. Na reakcję podopiecznych Jurgena Kloppa nie musieliśmy długo czekać. The Reds rzucili się do ataku i jeszcze przez końcem pierwszej połowy zdołali wyrównać. Odbitą przez Maignana piłkę dobił Mohamed Salah i wyrównał wynik spotkania.

Błąd Tomoriego

Na początku drugiej połowy Milan miał okazję, by ponownie objąć prowadzenie. W polu karnym znalazł się Frank Kessie i po kontakcie z obrońcą upadł na murawę. Sędzia nie miał jednak żadnych wątpliwości, że faulu nie było i nie zdecydował się nawet na skorzystanie z pomocy systemu VAR. Okazji na zdobycie bramki aktywnie poszukiwali także podopieczni Jurgena Kloppa. W zdobyciu drugiego gola w meczu The Reds mocno wsparli piłkarze Milanu.

W 55. minucie meczu Tomori stracił piłkę na rzecz Salaha, który od razu uderzył w kierunku bramki Milanu. Na wysokości zadania stanął jednak Maignan i obronił strzał Egipcjanina. Do odbitej piłki dopadł jednak Origi i w takiej sytuacji Belg nie mógł się pomylić. Na San Siro zrobiło się 1-2. Piłkarze z Mediolanu do samego końca starali się odmienić losy rywalizacji. Dogodną do tego okazję miał w końcówce Franck Kessie, ale Iworyjczyk pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Wynik nie uległ już zmianie i tym samym Milan znalazł się poza europejskimi pucharami.

AC Milan – Liverpool 1:2 (1:1)

1:0 Tomori 29′

1:1 Salah 36′

1:2 Origi 55′

Komentarze

komentarzy