Hipokryzja w Serie A. Najpierw bronią kobiet, potem mają je gdzieś

Piłka nożna jest sportem i sportem powinna zostać. Większość osób krzywo patrzy, kiedy miesza się w nią politykę, przepychanki niezwiązane z jej ideą, czy przeróżne akcje, które można byłoby sobie darować. Oczywiście – są wyjątki w postaci pozytywnych inicjatyw, które łączą i nie wywołują kontrowersji. Wygląda jednak na to, że wszystko jest tak zwanym „picem na wodę”.

Publiczne i zamierzone wspieranie kogoś ze świata piłki, komu dzieje się krzywda – cacy. Upamiętnianie wielkich postaci, które odeszły – cacy. Jednoczenie się w obliczu wielkich ludzkich tragedii – też cacy. Co jednak z całą resztą? Przykładem może być tutaj niedawna „akcja wsparcia” dla środowisk LGBT na boiskach Premier League, które na jakiś czas zrobiły się „tęczowe”. Nie chodzi o to, by spierać się, czy to słuszne, czy nie. Nie chodzi o sam fakt, czy jesteśmy tolerancyjni, czy nie. To ważne tematy, które powinny być obecne w świadomości ludzi, ale wszystko ma swoje miejsce. Piłka nożna jest sportem wielkiego zasięgu, ale nie powinna włączać się w sprawy, w których nie ma jednej prawidłowej odpowiedzi. Tym bardziej, że jest to naciągane…

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Tu docieramy do Włoch i niedawnej akcji „malowania twarzy”. Wszyscy zawodnicy wybiegli na boiska z czerwonymi kreskami na twarzach, co miało być oznaką wsparcia dla kobiet dotkniętych przemocą i wyrazem protestu wobec niej. Idea słuszna, bo oczywista, ale tu również nie obyło się bez kontrowersji. Co innego, kiedy w danej akcji ktoś bierze udział, bo sam chce, a co innego, kiedy ma to odgórnie narzucone. Pojawiają się wtedy różne „kwiatki” – bo co jeśli jakiś piłkarz przejawił kiedyś zachowanie homofobiczne, a potem biega w tęczowych sznurówkach? Co jeśli piłkarz jest podejrzany o gwałt, a nosi na twarzy znak protestu wobec takich zachowań?

Pomijając jednak pojedyncze przypadki, potężną gafę popełniła cała Serie A. Wczoraj podjęto decyzję, że finał Superpucharu Włoch zostanie zorganizowany w… Arabii Saudyjskiej. Kraju, w którym jeszcze pół roku temu kobiety nie miały prawa do prowadzenia samochodu. Kraju, w którym kobieta przez całe życie ma status prawny dziecka, a bez zgody ojca/męża nie może zrobić nic. Kraju, w którym mimo kilku pozytywnych zmian wciąż łamane są prawa człowieka. Czy można zobrazować hipokryzję bardziej dosadnie?

Ciekawe, co mają pomyśleć kobiety, które dotknięte przemocą śledzą takie akcje. Co myśli taka, którą życie potwornie doświadczyło, w jakiś sposób ucieszyła się, że potężna Serie A nagłaśnia m.in jej problem, po czym kolaboruje z krajem, w którym być może nie przeżyłaby miesiąca, gdyby np. ubrała się nie tak jak trzeba? To wszystko się po prostu nie łączy i pokazuje kolejny raz, że piłka nożna powinna być po prostu piłką. To miłe, kiedy robi się dla kogoś coś dobrego, ale traci jakikolwiek sens, jeśli jest puste, chwilowe i na dobrą sprawę nic nie warte…

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy