Huddersfield w końcu przełamuje niechlubną serię

fot. Premier League

Atut własnego boiska jest w obecnym futbolu regularnie przytaczany. Wiele zespołów, pomimo teoretycznie słabszego składu, potrafi na własnej murawie postawić się faworytom. Ta zasada nie do końca dotyczyła Huddersfield. „The Terriers” dopiero 10 listopada mogą pochwalić się dość oczywistą statystyką. 

O jakiej statystyce mowa? Podopieczni Davida Wagnera w starciu z West Hamem strzelili pierwszego gola na własnym boisku w tym sezonie, którego autorem był zawodnik Huddersfield. Wcześniej ekipa „The Terriers” zdobyła bramkę w meczu z Fulham. Autorem tego trafienia był jednak piłkarz drużyny przeciwnej, Timothy Fosu-Mensah.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Trzeba jednak przyznać, że zawodnicy Wagnera od początku sezonu nie mieli łatwych spotkań na własnym boisku. Już na starcie rozgrywek, Huddersfield mierzyło się z Chelsea. Realną szansą na zdobycie gola był mecz z Cardiff. W tej rywalizacji padł jednak bezbramkowy remis. Następne spotkanie „The Terriers” rozegrali z Crystal Palace, w którym gospodarze przegrali 0-1. Po starciu z „Orłami”, nadszedł czas na dwa trudne starcia – z Tottenhamem i Liverpoolem. Oba te mecze zakończyły się bez gola Huddersfield.

Takie rezultaty spowodowały oczywiście, że ekipa „The Terriers” okupuje aktualnie dolną część tabeli. Jak przyznał jednak David Wagner, po zremisowanym spotkaniu z West Hamem, drużyna nie zamierza składać broni – Niestety, to był mecz, w którym nie mieliśmy szczęścia. Oczywiście jest to frustrujące, kiedy nie wygrywasz. Fakt, że nie mieliśmy szczęścia oznacza tylko, że będziemy trenować jeszcze ciężej. Jeśli wspomniane szczęście powróci, zdobędziemy więcej goli, a co za tym idzie i więcej punktów. 

Huddersfield z dorobkiem 7 punktów zajmuje aktualnie 19. miejsce w tabeli. Ta pozycja oznacza oczywiście spadek do Championship. Jak na razie, ekipa Davida Wagnera traci do bezpiecznego miejsca zaledwie jeden punkt.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy