Obecny sezon jest dla Isco jednym z najtrudniejszych w karierze. Hiszpański pomocnik przez pierwszą część sezonu praktycznie nie mógł liczyć na regularną grę w lidze. Sytuacja zaczęła się zmieniać w momencie, gdy do klubu wrócił Zinedine Zidane. Francuski szkoleniowiec przywrócił 26-latka do wyjściowego składu Realu Madryt. Być może decyzja trenera wpłynęła na przyszłość piłkarza.
Dość sporo czasu poświęciły media Isco, gdy ten nie pojawiał się w pierwszej jedenastce „Królewskich”. Hiszpańskie źródła informowały o rzekomym konflikcie zawodnika z ówczesnym trenerem, Santagio Solarim. W momencie, gdy Argentyńczyk przestał pełnić funkcję pierwszego trenera Realu, pozycja 26-latka w drużynie uległa diametralnej poprawie. Na taki rozwój wydarzeń miał wpływ Zinedine Zidane. Francuz nie kalkulował i postawił na „swoich” zawodników.
Od momentu powrotu szkoleniowca, Isco rozegrał trzy na cztery spotkania w LaLiga od pierwszej minuty. Tylko w rywalizacji z Valencią, Hiszpan wszedł z ławki rezerwowych. Powrót do wyjściowej jedenastki spowodował również, iż media nie informują już tak ochoczo o możliwym transferze pomocnika. Co więcej, jak donosi Marca, Isco podjął już decyzję odnośnie swojej przyszłości. Piłkarz chce grać dla Realu Madryt!
Kontrakt zawodnika z „Królewskimi” jest ważny do końca sezonu 2021/2022. 26-latek ma nadzieję, że wypełni umowę i będzie mógł cieszyć się z gry w Madrycie przez kolejne lata. W ostatnim czasie, różne źródła łączyły Isco z transferem do Premier League. Według mediów, piłkarzem zainteresowane były takie kluby jak Manchester City, Manchester United oraz Chelsea.
Na decyzję Hiszpana miała również wpływ jego sytuacja rodzinna. Isco chce mieć bliski kontakt ze swoim synem.
