Jak reprezentacja Polski radziła sobie bez Roberta Lewandowskiego w meczach o stawkę?

Od lat Robert Lewandowski jest najważniejszym fundamentem naszej kadry. Wystarczy powiedzieć, że nieobecność Polaka w meczach o stawkę jest naprawdę rzadkością. Na przestrzeni ponad trzynastu lat piłkarz Bayernu opuścił raptem kilka spotkań. Jaki był tego efekt? Sprawdźcie sami.

Robert Lewandowski zadebiutował w reprezentacji Polski podczas towarzyskiego starcia z San Marino, zdobywając nawet bramkę. Pierwszy mecz o stawkę 33-latek opuścił 10 września 2013 roku. Co ciekawe, był to mecz z… San Marino. Biorąc pod uwagę poziom umiejętności przeciwnika, obecność Lewandowskiego w tym starciu nie była konieczna. Polska wygrała na wyjeździe 5:1.

Przez lata Robert Lewandowski występował we wszystkich ważnych spotkaniach naszej kadry. Kolejna nieobecność napastnika Bayernu w meczu wyższej rangi niż towarzyskiej to spotkanie z Portugalią w ramach Ligi Narodów dywizji A. „Biało-Czerwoni” zremisowali na wyjeździe 1:1.

Lewandowski opuścił dwa spotkania z tych rozgrywek podczas wrześniowego zgrupowania 2020. Polacy najpierw przegrali na wyjeździe z Holandią 0:1, a następnie na obiekcie rywala poradzili sobie z Bośnią i Hercegowiną, triumfując 2:1.

Mecz z Anglią

Piąty i jednocześnie ostatni dotychczasowy mecz inny niż towarzyski, w którym nie wystąpił Robert Lewandowski, to pojedynek z Anglią na Wembley. Podopieczni Paulo Sousy przegrali w Londynie 1:2. Gola dla „Biało-Czerwonych” strzelił Moder, natomiast bramki dla Anglików zdobyli Kane i Maguire.

Bilans spotkań o stawkę bez udziału Lewandowskiego jest następujący: Dwa zwycięstwa, jeden remis i dwie porażki. Czy uda się dopisać trzecią wygraną? Dowiemy się po starciu z Węgrami.

Komentarze

komentarzy