Jamie Carragher staje w obronie Jorginho – „On potrzebuje pomocy”

Szerokim echem obiły się ostatnie wyniki Chelsea. „The Blues” w tygodniu doznali dotkliwej porażki na wyjeździe z Bournemouth. Jednym z winowajców według kibiców i ekspertów był Jorginho. Włoski pomocnik od dłuższego czasu jest krytykowany w mediach. W obronie byłego zawodnika Napoli postanowił stanąć Jamie Carragher. 

Po tym jak przez kilka lat Chelsea kojarzyła się z zespołem dość defensywnym, który przede wszystkim nastawia się na kontrataki, przyjście Maurizio Sarriego mocno odmieniło drużynę. „The Blues” charakteryzują się obecnie stylem polegającym na utrzymywaniu się przy piłce i wykonywaniu ogromnej liczby podań. Do tej pory, włoski szkoleniowiec nie mógł rozwiązać problemu w kontekście kreowania dogodnych sytuacji jego drużyny.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

Londyński zespół pomimo przewagi, nie potrafi często przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Takie sytuacje mogliśmy zaobserwować chociażby w meczach z West Hamem czy Southampton. Spore pretensje kibiców pojawiają się w mediach społecznościowych odnośnie Jorginho. Włoski pomocnik bije rekordy pod względem liczby wykonanych podań. Niestety 27-latek ma taką rolę w zespole, która jest dość niewdzięczna. Brak asyst czy bramek mocno frustruje sympatyków klubu.

„Plaster”

W obronie piłkarza postanowił wystąpić Jamie Carragher – Na początku sezonu cała taktyka działała. Problemy pojawiły się w momencie, gdy lepsi trenerzy zaczęli skutecznie wyłączać Jorginho. W obliczu wyzwania, jakim jest ulepszenie taktyki 4-3-3, reakcja Sarriego zawiodła. On nie może zastąpić Jorginho, gdyż bez niego cały system się wykłada. Jest mi trochę żal pomocnika, gdyż każdy piłkarz, który ma na sobie „plaster”, będzie miał trudności. Podobnie mogliśmy zaobserwować to przy Hazardzie. Kiedy masz zawodnika, który nie odstępuje Cie na krok, jest to oznaka wielkiego szacunku. Jorginho potrzebuje pomocy. 

Patrząc na występy reprezentanta Włoch można mieć pretensje odnośnie jednej kwestii. Jorginho przyzwyczajony do gry we włoskiej lidze często porusza się z piłką za wolno, podejmuje decyzję za późno, co przekłada się na niebezpieczne straty. Jak wiadomo, jest to dopiero pierwszy sezon piłkarza w Premier League, więc być może w przyszłości 27-latek wyeliminuje te błędy.

Poruszając sprawę Jorginho, największe pretensje można mieć do samego Maurizio Sarriego. Trener „The Blues” za bardzo uzależnił grę swojego zespołu od jednego zawodnika. W związku z tym, wszelkie niepowodzenia spadają na głowę byłego piłkarza Napoli.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

Komentarze

komentarzy