Z ogromna przyjemnością obserwuje się poczynania Leicester od momentu, gdy drużynę prowadzi Brendan Rodgers. 46-letni szkoleniowiec poukładał zespół, a efekty pracy trenera są widoczne gołym okiem. Klub z King Power Stadium wygrał już ósmy mecz z rzędu w lidze. Swoją cegiełkę do imponującego triumfu dołożył oczywiście Jamie Vardy.
W trakcie sezonu mistrzowskiego, 32-latek dokonał nieprawdopodobnego wyczynu. Jamie Vardy strzelił minimum jedną bramkę w jedenastu spotkaniach z rzędu. Napastnik Leicester pobił tym samym rekord należący do Ruuda van Nistelrooya. Były snajper „Czerwonych Diabłów” zanotował serię dziesięciu meczów ze zdobytym golem.
Przez nieco ponad cztery lata żadnemu innemu zawodnikowi nie udało się zanotować ośmiu występów z rzędu z trafieniem do siatki. Ponownie taką statystyką może pochwalić się Jamie Vardy. Anglik dzięki zdobytej bramce w niedzielnym starciu z Aston Villą ma szansę wyrównać lub nawet poprawić swój rekord. Jak na razie, piłkarz ma wspomnianą serię ośmiu spotkań.
8+ – Jamie Vardy is just the second player in Premier League history to score in eight successive games on two separate occasions, after Ruud van Nistelrooy in January 2002 and August 2003. Punisher. pic.twitter.com/PjnDXTtWRW
— OptaJoe (@OptaJoe) December 8, 2019
Imponująco wyglądają także wyniki Vardy’ego pod wodzą Brendana Rodgersa. Szkoleniowiec z Irlandii Północnej przejął Leicester pod koniec lutego tego roku. Od tego momentu 32-letni napastnik zdobył w Premier League 25 bramek. Jest to niesamowity rezultat, biorąc pod uwagę fakt, iż żaden inny zawodnik nie zanotował w tym czasie więcej trafień. Co więcej, drugi w kwalifikacji piłkarz ma o osiem goli mniej.
Świetna gra „Lisów” przekłada się oczywiście na pozycję w tabeli. Po kilku rozczarowujących wynikach Manchesteru City, ekipa z King Power Stadium ma przewagę sześciu punktów nad mistrzem Anglii. Wydaje się zatem, iż Leicester to jedyna ekipa, która jest w stanie jakkolwiek zagrozić Liverpoolowi w walce o ligowy tytuł.