Mistrzostwa świata do lat 20 w 2007 roku zakończyły się dla młodzieżowej reprezentacji Polski już na 1/8 finału. Od samego wyniku ważniejszy miał być jednak rozwój ówczesnego pokolenia, którym wróżono wielkie kariery. 11 lat po turnieju w Kanadzie, o wielu z tych piłkarzy nikt już dziś nie pamięta.
Bez wątpienia za największy sukces polskiej kadry młodzieżowej w XXI wieku uznaje się zloty medal zdobyty na mistrzostwach Europy do lat 18 w 2001 roku. Na imprezie w Finlandii swoją karierę pod okiem Michała Globisza rozpoczynali między innymi Tomasz Kuszczak, Paweł Golański czy Przemysław Kaźmierczak. Sześć lat po tym wydarzeniu w Kanadzie miał miejsce mundial do lat 20, gdzie drużyna prowadzona przez tego samego szkoleniowca nie przywiozła żadnego z medali. Mimo to nikt nie zaprzątał sobie tym głowy, bowiem wynik był wówczas sprawą drugorzędną. Za ważniejszy czynnik obierano to, jak 21-osobowa kadra poradzi sobie w dalszej karierze. Jak pokazał czas – dość miernie.
Bramkarz: Bartosz Białkowski
Pierwszy z piątki, która na mundial przyjechała z angielskich klubów. Jego forma podczas turnieju była znakomita, ale udane występy nie pozwoliły mu na „ucieczkę” z Southampton, gdzie trafił rok przed mistrzostwami. W ekipie „Świętych” był notorycznie pomijany. Małym przełomem okazał się dopiero 2012 rok, kiedy to odszedł do Notts County. Dobra gra w League Two spowodowała, że dwa lata później zasilił Ipswich, w którym to broni regularnie do dziś. Ostatnie doniesienia mediów sugerują, że Białkowski w końcu trafi do upragnionej Premier League. Szkoda tylko, że nastąpiło to tak późno.
Mecze na mistrzostwach: 4 (360 minut)
Obrońca: Ben Starosta
Syn polskiego emigranta. Swoją przygodę z futbolem rozpoczynał w Sheffield United, choć nigdy tak naprawdę nie zaliczył tam oficjalnego spotkania. Na pierwszy rzut oka jest to dość absurdalne z powodu faktu, że spędził tam ponad trzy lata. W tym czasie jednak został zsyłany regularnie na wypożyczenia, lecz w żadnym z nich nie spisał się na miarę oczekiwań. Obecnie występuje w amatorskim Handsworth Parramore FC. Warto odnotować, że Ben dwukrotnie próbował sił w polskich klubach, ale wypożyczenie do Lechii Gdańsk oraz roczna przygoda w Miedzi Legnica nie zakończyły się sukcesem.
Mecze na mistrzostwach: 4 (360 minut)
Obrońca: Krzysztof Król
Zapewne niewielu z was pamięta, że Kamil Glik ma za sobą roczną przygodę w Realu Madryt. Oczywiście mowa tutaj o drużynie młodzieżowej, w której także był obecny Krzysztof Król. Ten epizod trwał zaledwie rok, po czym obaj defensorzy opuścili stolicę Hiszpanii. Glik trafił do Piasta Gliwice, z kolei Król do Jagielonii. Dalsza kariera to wędrówka po klubach w Mołdawii, Grecji, Stanach Zjednoczonych oraz oczywiście w Polsce. Dwa lata temu Król zakończył piłkarską karierę.
Mecze na mistrzostwach: 3 (207 minut)
Obrońca: Krzysztof Strugarek
Najjaśniejsza postać z formacji obronnej. Dobra gra podczas turnieju zaowocowała transferem do Wisły Płock. Trzy lata po imprezie w Kanadzie zakończył jednak swoją karierę, której kontynuowanie uniemożliwiły mu problemy zdrowotne. Podczas mistrzostw występował z aparatem słuchowym, a gdy jakiś czas później otworzyła się przed nim możliwość wszczepienia implantów, długo się nie zastanawiał. Dziś prowadzi własny biznes i raczej nie żałuje podjętej decyzji.
Mecze na mistrzostwach: 4 (360 minut)
Obrońca Adrian Marek
Kolejny podstawowy defensor podczas turnieju, który nie zrobił kariery nawet na poziomie Ekstraklasy. Wychowanek Zagłębia Sosnowiec, w którym to występował do 2014 roku. Obecnie zawodnik czwartoligowej Warty Zawiercie.
Mecze na mistrzostwach: 3 (197 minut)
Obrońca: Jarosław Fojut
W 2004 roku w wieku 16 lat wyleciał do Anglii, konkretnie do Boltonu. W zespole z Wandereres łącznie przez cztery lata wziął udział zaledwie w kilku spotkaniach (jedno na poziomie Premier League). Jak to zwykle bywa, większość czasu spędzał na wypożyczeniu. W 2009 roku postanowił przerwać ten marazm i wrócił do Polski. Po dwuletnim pobycie w Śląsku Wrocław próbował jeszcze swoich sił w norweskim Tromso oraz szkockim Dundee. W tym drugim zespole regularnie występował na poziomie Premiership, lecz po roku Fojut postanowił ponownie wrócić do Polski. Od dwóch lat regularnie występuje w Pogoni Szczecin.
Mecze na mistrzostwach: 3 (270 minut)
Pomocnik: Tomasz Cywka
Kolejny reprezentant, który wyjeżdżał do Kanady z angielskiego zespołu. Cywka niemalże całą swoją karierę spędził na Wyspach, tułając się po wielu klubach. Najdłużej zabawił w Barnsley, gdzie wytrwał dwa sezony. Łącznie w Championship rozegrał ponad 100 występów. Jak na dziewięć lat pobytu w Anglii można to uznać za dość przeciętny wynik. Dwa lata temu powrócił do ojczyzny, zasilając na zasadzie wolnego transferu Wisłę Kraków.
Mecze na mistrzostwach: 4 (311 minut)
Pomocnik: Grzegorz Krychowiak
Na turniej jechał jako najmłodszy zawodnik z całej 21-osobowej drużyny. Nie przeszkodziło to jednak ówczesnemu 17-latkowi, aby zadziwić cały piłkarski świat fenomenalną bramką przeciwko Brazylii z rzutu wolnego. Pół roku przed mistrzostwami przeniósł się z Arki Gdynia do Bordeaux, skąd zaliczył kolejne wypożyczenia do Francji. Punktem kulminacyjnym w jego karierze bez wątpienia były przenosiny do Reims. W ciągu dwóch lat Krychowiak zyskał solidną markę na francuskich boiskach, co zaowocowało transferem do Sevilli. Dalsza jego droga od momentu wygrania Ligi Europy, po stracony rok w Paryżu aż do transferu na The Hawthorns jest już wszystkim raczej znana.
Mecze na mistrzostwach: 3 (234 minut)
Pomocnik: Adam Danch
Pojęcie „solidny ligowiec” zostało stworzone dla takich zawodników jak Danch. Ponad 200 występów w Ekstraklasie oraz dwa epizody w dorosłej reprezentacji Polski za czasów Leo Beenhakkera. To by było na tyle.
Mecze na mistrzostwach: 4 (360 minut)
Pomocnik: Artur Marciniak
Wychowanek Lecha Poznań. Podobnie jak Marek, ugrzązł w niższych polskich ligach, nie robiąc przy tym zawrotnej kariery. Jeśli Dancha śmiało możemy nazwać solidnym ligowcem, Marciniak spełnia wszystkie warunki do podobnej rangi. Obecnie zawodnik drugoligowej Warty Poznań.
Mecze na mistrzostwach: 4 (320 minut)
Pomocnik: Patryk Małecki
Niewielu pamięta, że to wspomniane mistrzostwa w Kanadzie były niejako rozkwitem przygody Małeckiego z futbolem. Wychowanek Wigrów Suwałki po turnieju postanowił zostać w Wiśle Kraków, aby ustabilizować swoją pozycję na polskich boiskach. Wydaję się, że jednak ten zastój trwał za długo, bowiem wyjazd w 2012 roku do Turcji okazał się kompletną klapą. Małecki po krótkim wypożyczeniu do Eskisehirsporu wrócił do ojczyzny. Bez wątpienia niespełniony talent, który gdyby tylko okiełznał swój temperament, mógłby zajść o wiele dalej. Dwa lata temu Małecki ponownie wrócił do Krakowa, gdzie regularnie występuje w pierwszym składzie.
Mecze na mistrzostwach: 4 (360 minut)
Napastnik: Dawid Janczyk
11 lat temu wart ponad cztery miliony euro. Dziś niechętnie przyjmowany do klubów nawet za darmo. Rosjanie płacąc Legii dość dużą sumę za nastoletniego Janczyka spodziewali się, że Polak zrobi wielką karierę. My także tego pragnęliśmy, wiedząc, jak wielkim potencjałem dysponuje. Po drodze coś niestety poszło nie tak i Janczyk dziś jest w tej branży spalony. Wiele razy wypominano mu jego rzekomą słabość do alkoholu, który zniszczył mu karierę. W ostatnich latach próbowała pomóc mu między innymi Legia, ale Janczyk trwał w deklaracjach o zmianie swojej postawy zaledwie przez krótką chwilę.
Mecze na mistrzostwach: 4 (334 minut)
Bramkarz: Przemysław Tytoń
Tytoń w swojej karierze nie lubi stagnacji. Po mundialu w 2007 roku momentalnie wyjechał do Holandii i od tego czasu ani na chwilę nie wrócił do Polski. Najpierw Roda, następnie PSV Eindhoveen, Elche, Stuttgart i Deportivo La Coruna. Patrząc na statystyki, można śmiało przyznać, że we wszystkich klubach (oprócz ostatniego) zyskiwał sympatię szkoleniowców. Mimo to ciągle pozostaje lekki niedosyt, tym bardziej, że brak regularnej gry w Deportivo może przekreślić jego szansę do wyjazdu na mistrzostwa świata w Rosji.
Mecze na mistrzostwach: 0
Obrońca: Damian Rączka
Od trampkarza związany z Niemcami. Na mistrzostwa przyjechał jako młodzieżowy zawodnik Schalke, choć tak naprawdę nigdy nie przebił się do pierwszej drużyny zespołu z Gelsenkirchen. Jakiś czas później na ponad rok trafił do Bułgarii. Od siedmiu lat regularnie występuje w amatorskich, niemieckich ligach.
Mecze na mistrzostwach: 1 (19 minut)
Obrońca: Jakub Szałek
Po czempionacie trafił do Lecha Poznań z Chemika Police. Z perspektywy czasu ten transfer nie wyszedł mu na dobre. W Poznaniu notorycznie był zsyłany na wypożyczenia, a te za każdym razem nie wypalały. W 2010 roku wrócił do macierzystego klubu, w którym gra regularnie do dziś na poziomie pierwszej ligi. Po drodze odbył kilka podróży – w tym jedną do niemieckiej drużyny okręgowej.
Mecze na mistrzostwach: 2 (47 minut)
Obrońca: Maciej Dąbrowski
Podczas turnieju rozegrał zaledwie cztery minuty. Wcale jednak nie przeszkodziło mu to w dalszej grze na polskich boiskach. Po mistrzostwach próbował swoich sił w Bełchatowie, Olimpii Grudziądz, lecz dopiero w Pogoni Szczecin na dobre pokazał swoje umiejętności. Dobra gra zaowocowała transferem do Zagłębia Lublin, a następnie przyszedł czas na przenosiny do Legii Warszawa. 130 występów w Ekstraklasie i 45 w pierwszej lidze. Kolejny solidny ligowiec z kadry Globisza.
Mecze na mistrzostwach: 1 (4 minuty)
Pomocnik: Jakub Feter
Człowiek zagadka. Na mundialu prawie nie podniósł się z ławki rezerwowych, a dalsza jego kariera na pewno nikogo nie zwala z nóg. Po mistrzostwach zaliczył kilka transferów do niższych lig i dziś występuje w jednej z drużyn A klasy.
Mecze na mistrzostwach: 1 (1 minuta)
Pomocnik: Mariusz Sacha
Podczas imprezy w Kanadzie wykorzystywany głównie jako joker na ostatnie pół godziny spotkania. Jego przygodę z futbolem także można opisać za pomocą terminu solidnego ligowca. Sachy jednak widocznie to nie zadowalało i w wieku 27-lat zakończył karierę na rzecz pracy w Anglii.
Mecze na mistrzostwach: 3 (89 minut)
Napastnik: Paweł Adamiec
Wiele klubów, mało pożytku. Adamiec po powrocie z Kanady zasilił GKS Bełchatów, ale w ówczesnej czołowej drużynie Ekstraklasy w ciągu czterech sezonów zaliczył zaledwie 12 występów. Po odejściu z Bełchatowa wędrował po wielu klubach. Od 2012 roku związany z czwartoligowym Zniczem Biała Piska.
Mecze na mistrzostwach: 2 (30 minut)
Napastnik: Łukasz Janoszka
Od wielu lat związany z dwoma drużynami – Ruchem Chorzów oraz Zagłebiem Lubin. W obu tych zespołach rozegrał blisko 250 spotkań w Ekstraklasie, zdobywając łącznie 34 bramki. Co ciekawe, Janoszka w 2010 roku był bliski powołania do reprezentacji przez Francuzka Smudę na towarzyskie spotkania z Finlandią, Serbią oraz Hiszpanią. Na mistrzostwach w Kanadzie głównie pełnił rolę rezerwowego Dawida Janczyka.
Mecze na mistrzostwach: 2 (30 minut)
Bramkarz: Wojciech Szczęsny
Na mundialu nie podniósł się z ławki rezerwowych, choć przyjeżdżał z wielkiego Arsenalu. Jadąc do Kanady występował dopiero w młodzieżowych drużynach „Kanonierów”, gdzie od początku wybijał się ponad swoich rywali. Dwa lata po turnieju zaliczył pierwsze wypożyczenie do Brentford, w którym to z miejsca wywalczył miejsce w podstawowej jedenastce. O tym co było później po powrocie do ekipy Wengera, nie musimy już chyba wspominać.
Mecze na mistrzostwach: 0
Jak widać, zaledwie kilku z podopiecznych Globisza może mówić o niezmarnowaniu swojego potencjału. Większość ugrzęzła w polskich ligach lub dawno dała sobie spokój z poważnym graniem. Rzeczywistość okazała się niestety brutalna.