W ostatnim czasie Arsenal notuje rozczarowujące wyniki. Z tego też powodu, coraz częściej mówi się w mediach o możliwym zwolnieniu Unaia Emery’ego. Niektórzy dziennikarze wskazują nawet ewentualnego następcę hiszpańskiego szkoleniowca. Ważną informację w tej sprawie przedstawił David Ornstein, człowiek dobrze zorientowany w sprawach „Kanonierów”!
Dwa remisy oraz dwie porażki – tak prezentują się ostatnie wyniki Arsenalu w Premier League. Jeżeli dodamy do tego odpadnięcie z Carabao Cup po meczu z Liverpoolem oraz ostatni podział punktów w rywalizacji Ligi Europy, można śmiało stwierdzić, iż sytuacja londyńskiej ekipy nie jest najciekawsza.
Pojawiają się pierwsze, poważne głosy odnośnie dalszej pracy Unaia Emery’ego. Coraz większa grupa kibiców „Kanonierów” zaczyna wątpić w projekt byłego szkoleniowca PSG, chcąc zmiany na ławce trenerskiej Arsenalu.
Napiętą atmosferę podgrzewają doniesienia niektórych mediów. Według informacji „El Confidencial”, przedstawiciele klubu kontaktowali się już z Luisem Enrique w sprawie ewentualnej pracy byłego szkoleniowca Barcelony w stolicy Anglii.
Wszelkie spekulacje ucina wiarygodny dziennikarz „The Athletic”. Jak donosi David Ornstein, najważniejsze osoby w Arsenalu nawet nie myślą o zwolnieniu Emery’ego. Co więcej, Unai ma pełne poparcie i dalej może budować swój projekt na Emirates.
Najbliższe spotkanie „Kanonierzy” rozegrają po przerwie reprezentacyjnej 23 listopada o godzinie 16:00. Londyński zespół podejmie na własnym obiekcie bardzo kiepsko radzącą sobie ekipę Jana Bednarka, czyli Southampton.