Tylko do końca obecnego sezonu obowiązuje kontrakt Jessego Lingarda z Manchesterem United. Nic dziwnego, że 28-latek jest w kręgu zainteresowań czołowych europejskich drużyn. Według ostatnich doniesień mediów, Anglik może liczyć na dwie atrakcyjne oferty z Barcelony i Milanu.
Po całkiem udanym sezonie 2017/2018, Jesse Lingard zaliczył dwie przeciętne kampanie. W trakcie ubiegłych rozgrywek Anglik nie mógł w ogóle liczyć na występy w Manchesterze United. Nic dziwnego, że 28-latek podjął w styczniu decyzję o przeprowadzce do West Hamu na kilka miesięcy.
Lingard błyszczał w barwach „Młotów”, zdobywając 9 bramek oraz zaliczając 5 asyst w 16 ligowych meczach. Wydawało się, że Jesse po wielu latach pobytu na Old Trafford pożegna się z ekipą „Czerwonych Diabłów”. Ostatecznie do żadnego transferu nie doszło, więc Lingard wkroczył w ostatni rok kontraktu z wielokrotnym mistrzem Anglii.
Dwie oferty?
Obecny sezon jest dla Jessego Lingarda bardzo trudny. Co prawda 28-latek ma już dwa trafienia w Premier League, ale zaliczył raptem 45 minut, występując w trzech ligowych potyczkach. Tylko w spotkaniu Carabao Cup ofensywny zawodnik Manchesteru United pojawił się w wyjściowym składzie.
Nic dziwnego, że Jesse Lingard nie myśli o przedłużeniu kontraktu z „Czerwonymi Diabłami”. Taki rozwój wydarzeń może wykorzystać jeden z czołowych europejskich zespołów. Jak twierdzi Rob Dawson z ESPN, zainteresowanie Lingardem wykazują Barcelona oraz Milan. Na brak ciekawych ofert 28-latek nie powinien zatem narzekać.
