Joe Hart po rocznym wypożyczeniu wrócił do Manchesteru City. Anglik nie zaprezentował się we Włoszech wyśmienicie. Podczas swojego pobytu w Serie A przeplatał dobre występy tymi wręcz fatalnymi. Teraz czeka na niego nowa przygoda.
Angielski futbol zaskoczyła w zeszłym roku informacja o wypożyczeniu Joe Harta. Wielokrotny reprezentant swojego kraju przez wiele lat miał zagwarantowaną w Manchesterze pozycję numer 1 na bramce. Po przyjściu Pepa Guardioli świat Harta uległ ogromnej zmianie. Hiszpański trener cały czas naciskał na sprowadzenie do klubu Claudio Bravo. Z tego też powodu oczywistością było, że Joe może pełnić w zespole tylko rolę rezerwowego.
Anglik długo nie zastanawiał się nad swoją przyszłością. Po wielu latach bronienia barw „The Citizens” Hart zdecydował się na wypożyczenie do innego klubu. Kolejnym ogromnym zaskoczeniem był jego nowy zespół. Joe przeniósł się do włoskiego średniaka – FC Torino. Z miejsca stał się podstawowym bramkarzem drużyny.
Hart nie będzie jednak dobrze wspominał pobytu w Serie A. Anglik niejednokrotnie miał spore problemy na bramce. Popełniał również karygodne błędy, co oczywiście wytykały mu media. Po sezonie, w którym Torino straciło najwięcej bramek w lidze, drzwi dla bramkarza City zostały zamknięte.
Transfer Edersona do „The Citizens” spowodował, że miejsce w Manchesterze również na przyszły sezon zostało zajęte. Anglik musiał z tego powodu szukać dla siebie nowego miejsca. Z pomocną dłonią wyszedł West Ham.
Hart przeniesie się do „Młotów” na zasadzie rocznego wypożyczenia. Londyński klub najprawdopodobniej będzie miał możliwość wykupienia bramkarza po sezonie 2017/2018. Na przeszkodzie takiej transakcji nie będzie stało City.
Kontrakt Harta z „The Citizens” ważny jest tylko do 2019 roku. Klub nie kwapi się rónież do przedłużenia umowy. W związku z tym historia angielskiego goalkeepera na Etihad Stadium najprawdopodobniej się zakończyła.
Kierunek wybrany przez Harta wydaje się jak najbardziej właściwy. „Młoty” to zespół, który przeważnie co sezon walczy o środek tabeli. Joe powinien czuć się w West Hamie komfortowo. Patrząc na jego aktualną dyspozycję, wielu otwarcie przyznaje, że w końcu jest to klub na miarę jego możliwości.
