Jose Mourinho leci do Rzymu. Za sterami samolotu… sam właściciel klubu!

Nadchodzi nowa era w Rzymie. Dość niespodziewanie nowym szkoleniowcem Romy został Jose Mourinho, który tym samym zalicza powrót na Półwysep Apeniński po czternastu latach. We Włoszech jest spora ekscytacja. Największa oczywiście w samej stolicy. Co ciekawe, do Portugalii, by odebrać Jose Mourinho, poleciał sam właściciel klubu – Dan Friedkin, który zasiadł nawet za sterami!

W połowie kwietnia Jose Mourinho został zwolniony z Tottenhamu. Był to o tyle zaskakujący ruch „Kogutów”, gdyż kilka dni później londyński klub grał w finale Carabao Cup z Manchesterem City. Zarząd zespołu nie pozwolił jednak Portugalczykowi poprowadzić drużyny w ostatecznym starciu. Sam Mourinho zbyt długo nie czekał na nową posadę. Roma ogłosiła 58-latka nowym trenerem swojej ekipy już na początku maja.

Wyjątkowy lot

Początek pracy Jose Mourinho w Rzymie ma miejsce dopiero teraz. W piątek Portugalczyk wyruszył w podróż ze swojej ojczyzny do Włoch. Co ciekawe, po szkoleniowca przyleciał prywatny samolot, za sterami którego był… Dan Friedkin, właściciel Romy.

Ten gest daje jasno do zrozumienia, jak Jose Mourinho jest wyczekiwany w Rzymie. Zobaczymy, czy utytułowany szkoleniowiec dostarczy kibicom powodów do radości.

Komentarze

komentarzy