Jubileuszowy gol Sturridge’a

Sturridge zdobył setnego gola w klubowej karierze (Zdjęcie: Liverpoolfc.com)

Ostatnie sezony nie były dla niego łatwe, ale w końcu przyszedł czas na nieco barwniejsze momenty. Sturridge był wczoraj kluczowym zawodnikiem Liverpoolu i jego nos snajperski pozwolił podopiecznym Kloppa na objęcie prowadzenia w spotkaniu z Huddersfield. Oprócz ogromnego wkładu w zwycięstwo Sturridge osiągnął również indywidualny sukces.

Trafienie przeciwko beniaminkowi było dla angielskiego napastnika dopiero drugim w obecnej kampanii. Trzeba jednak podkreślić, że Sturridge rzadko występował w pierwszym składzie i jego minuty na murawie nie odzwierciedlają liczby rozegranych spotkań.

Zaledwie dwie bramki w sezonie 2017/2018 umożliwiły jednak zawodnikowi Liverpoolu dołączenie do elitarnego klubu „100”, a więc zawodników, którzy w karierze klubowej zdobyli 100 lub więcej bramek.

Indywidualny sukces Sturridge’a jest w ostatnim czasie jednym z niewielu powodów do zadowolenia dla angielskiego napastnika. Były gracz m.in. Chelsea nie jest podstawowym wyborem Kloppa i sporo czasu spędza na ławce rezerwowych. Warto jednak zwrócić uwagę, że pierwszy raz od dłuższego czasu Sturridge przez dłuższy okres pozostaje w pełni zdrowy i jest dostępny dla zespołu.

Przed sezonem Klopp stwierdził, że za jego czasów Sturridge jeszcze nigdy nie był w tak dobrej dyspozycji. Trzeba przyznać, że w obecnych rozgrywkach Anglik, mimo niewielkiej liczby występów, spisuje się całkiem dobrze.

Choć przyszłość Sturridge’a pozostaje niejasna, to jego czas na Anfield należy uznać za pozytywny. Najwyższa pora przestać gdybać, co by było, gdyby Anglik dysponował lepszym zdrowiem. Kiedy Sturridge gra, to zawsze gwarantuje wysoki poziom. To, że do niedawna jego dostępność była problemem, to całkowicie odrębny temat, który niestety jest niezależny zarówno od klubu, jak i samego zawodnika.

Nick Vujicić powiedział kiedyś, że: – Możemy być bardzo wściekli na to, czego nie mamy, albo bardzo wdzięczny za to, co mamy. I ten cytat najlepiej oddaje obecną sytuację Sturridge’a. Brakuje mu zdrowia, lecz nie nigdy nie brakło mu talentu. Niech o jego jakości świadczy fakt, że klub mając świadomość jego problemów zdrowotnych, postanowił go zatrzymać, choćby po to, by w tych kilku meczach Anglik mógł zagwarantować zespołowi swoją jakość.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł

Komentarze

komentarzy