Dwa zwycięstwa i porażka z Niemcami – to dorobek reprezentacji Polski do lat 19, która w rozgrywanym na Śląsku turnieju zapewniła sobie awans do kolejnej rundy. Wydarzeniem była inauguracja Stadionu Śląskiego, który zgromadził tłumy przy okazji meczu Polska–Białoruś.
Ale najpierw nasi reprezentanci zaczęli od meczu w Gliwicach. Niestety, tradycyjnie dla tego stadionu, frekwencja nie dopisała. Mimo to nasi reprezentanci z kłopotami ograli reprezentantów Ulsteru 2:1. Bramki Adriana Łyszczarza i Arona Stasiaka wystarczyły do zdobycia trzech punktów. Ten pierwszy już zdążył zadebiutować w ekstraklasie w barwach Śląska Wrocław. Drugi jeszcze nie przebił się do składu Pogoni Szczecin, ale co uważniejsi użytkownicy Twittera mogą kojarzyć tego chłopaka, gdyż lubuje się w bardzo efektownych zagraniach.
Neymar mi sie włączył ????⚽️ #PogońSzczecin #freestyle #CLJ pic.twitter.com/wivDqU0TCr
— Aron Stasiak (@StasiakAron) August 28, 2017
Spotkanie z naszymi wschodnimi sąsiadami zgromadziło na trybunach niemal 30 tysięcy widzów, co jak na klasę rywala, a przede wszystkim młodzieżówki i to nie tej najważniejszej, robi duże wrażenie. Owszem, bilety zostały rozdane i wejście na mecz nie było płatne, ale mimo wszystko kibiców i organizatorów trzeba pochwalić za chęci i zrobienie przyjemności młodym chłopakom. Możliwość zagrania przy takiej publice, na takim stadionie to okazja na przyzwyczajenie się do klimatu wielkiej piłki.
Swoją drogą to był decydujący mecz o awansie i wynik może nieco mylić. Kto widział pierwszą połowę, ten wie, że zero z tyłu można określić w kategoriach cudu, bo Białorusini trzykrotnie nie byli w stanie trafić do… pustej bramki! Doza szczęścia pod bramką rywala przy drugim golu, a później genialna parada Radosława Majeckiego z drugiej części spotkania i efekt był taki, że w Kotle Czarownic udało się przypieczętować awans do Elite Round.
Ostatni mecz był o prestiż, ale tutaj trzeba powiedzieć jasno – Niemcy byli zdecydowanie lepszym zespołem i zasłużenie wygrali 2:0. Zresztą mowa o chłopaku z rocznika 1999, który trzykrotnie zagrał w Lidze Mistrzów, a w pierwszym zespole Bayeru Leverkusen ma już ponad 30 spotkań i kilka ważnych bramek. Oby w następnej rundzie los nam oszczędził takich mocnych rywali, bo już w decydującej fazie kwalifikacji tylko zwycięzca pojedzie w lipcu do Finlandii.
Polska – Irlandia Północna 2:1 (Łyszczarz, Stasiak)
Polska – Białoruś 3:0 (Drawz, Łyszczarz x2)
Polska – Niemcy 0:2