Wyrównała nam się rywalizacja o tytuł mistrzowski Premier League. Aktualny lider, Liverpool ma zaledwie jednopunktową przewagę nad Manchesterem City. W kontekście ostatecznego triumfu, bardzo kluczowe mogą okazać się najbliższe kolejki. W tym bowiem okresie, „The Citizens” będą musieli radzić sobie w osłabionym składzie.
Patrząc na spotkania ekipy Guardioli w tym sezonie, kibice zespołu z Etihad Stadium mogą bardziej obawiać się rywalizacji z drużynami środka tabeli, aniżeli zespołami, które walczą o najwyższe cele. Mistrz Anglii przegrał bowiem w rozgrywkach cztery ligowe spotkania. Trzy z nich miały miejsce w najmniej oczekiwanych momentach. Mowa o meczach z Crystal Palace, Leicester oraz Newcastle. Po rywalizacji z „Lisami”, niektórzy kibice sugerowali już, że zakończyła się walka o tytuł mistrzowski. Manchester wziął się jednak za odrabianie strat, dzięki czemu kwestia mistrzostwa pozostaje sprawą otwartą.
Patrząc na najbliższy terminarz „The Citizens”, być może trzy następne spotkania w lidze będą kluczowe w kontekście zwycięstwa w lidze. Podopieczni hiszpańskiego szkoleniowca zmierzą się z West Hamem, Bournemouth oraz Watfordem. Na pierwszy rzut oka, wszystkie wymienione rywalizacje nie wydają się zadaniami specjalnie wymagającymi. Obraz zmienia się w momencie, gdy przeanalizujemy aktualną sytuację kadrową zespołu.
Do gry dopiero wrócą po nieobecności dwaj defensorzy. Benjamin Mendy i Fabian Delph trenują już z zespołem, dlatego też, Pep Guardiola będzie mógł w najbliższych meczach skorzystać z zawodników. Optymistycznie wygląda również sprawa Johna Stonesa i Gabriela Jesusa. Jak przyznał Pep Guardiola w przedmeczowej konferencji, piłkarze powinni pojawić się na boisku na początku marca.
Tutaj kończą się pozytywne wiadomości. W najbliższych czterech spotkaniach, Manchester City musi radzić sobie bez dwóch kluczowych elementów. Aymeric Laporte oraz Fernandinho z powodu urazów, nie uczestniczą w treningach zespołu. Dość dotkliwa wydaje się strata brazylijskiego pomocnika. Fernandinho jest sercem drużyny i brak 33-latka na boisku jest często widoczny. Co gorsza, Pep Guardiola nadal nie ma w swojej ekipie odpowiedniego zastępcy dla opisywanego zawodnika.
Choć absurdalnie to brzmi, przed Manchesterem City trzy kolejki prawdy. Jeśli mistrz Anglii poradzi sobie w tych rywalizacjach i zgarnie dziewięć punktów, to „The Citizens” wykonają bardzo ważny krok w drodze po ewentualne mistrzostwo. Oczywiście, sytuacja zespołu z Etihad Stadium zależna jest jeszcze od wyników głównego rywala, czyli „The Reds”.