Kapitalna akcja kibiców Betisu. Na murawę poleciały tysiące maskotek

Nikogo „wtajemniczonego” nie trzeba przekonywać, że piłka nożna daje radość. Wtedy, kiedy biegamy za nią godzinami jako dzieciaki, ale też lata później, kiedy pogodzeni z brakiem szansy na wielką karierę tylko ją oglądamy. Jakby mało było szczęścia związanego z dostarczanymi przez piłkarzy emocjami, czasem szczęście może być podwójne. Tym razem pokazał nam to Betis.

W jaki sposób? Między innymi za sprawą akcji, takich jak ta sobotnia na Benito Villamarin. W przerwie meczu Betis – Eibar, na murawie zamiast zawodników pojawiło się tysiące misiów, pluszowych zwierzaków i innych maskotek. Wszystko to z myślą o dzieciach w potrzebie, które w zbliżające się święta raczej nie mogłyby liczyć na prezenty pod choinką. Dzięki tej pięknej inicjatywie, na ich twarzach choć na chwilę pojawi się uśmiech.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Być może sposób doręczeni maskotek nie był dla nich zbyt humanitarny, może służby porządkowe miały dużo więcej pracy niż na typowym meczu, ale kto by się tym przejmował. Efekt końcowy wyglądał fenomenalnie. Można nawet powiedzieć, że szczęście spadało z nieba.

Po tej podbudowującej chwili, w której serce do gardła nie podeszło tylko najbardziej zatwardziałym kibicom, nadszedł mniej przyjemny moment. Betis w 72. minucie stracił wywalczone w pierwszej połowie prowadzenie i ostatecznie tylko zremisował, pozwalając uciec piątemu w tabeli Deportivo Alaves na dwa oczka. Plusy są takie, że inne oczka – te dziecięce – już za kilka dni zabłysną. Brawo Betis, brawo kibice.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy